21 maja 2009 roku o godzinie 19.00 w Centralnym Basenie Artystycznym w Warszawie odbędzie się wernisaż wystawy doWODY Magdaleny Dukiewicz i Magdaleny Firląg. Artystki są świeżo upieczonymi absolwentkami Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Wystawę oglądać można do 30 czerwca 2009.
Magdalena Firląg, w przekonaniu, że jednym z najważniejszych zadań, jakie powinna realizować sztuka, jest dostarczanie przyjemności, proponuje odbiorcom swój najnowszy cykl obrazów oraz instalację przestrzenną. Rozczarują się ci, którzy liczą na gotowe i konkretne przedstawienia obiektów, postaci, czy sytuacji. Prace z założenia są półproduktami, które dopiero poddane obróbce wyobraźni osiągną stan idealnej harmonii, typowej dla skończonego dzieła. Budowanie i kreowanie odbywa się w sferze umysłu, proces ten nie ma końca, podobnie jak liczba prawidłowych rozwiązań. Zarówno instalacja, jak i malarstwo dotykają zbliżonych problemów, obie prace budowane są za pomocą powtarzania prostego elementu, co dodatkowo pozwala na obserwowanie różnic w oddziaływaniu przedstawień dwu- i trójwymiarowych. Dynamiczny układ wykracza poza przestrzeń obrazu, by jako namacalny chaos jeszcze silniej prowokować do poszukiwania nowego porządku.
Magdalena Dukiewicz w swoich pracach stara się uchwycić relacje między materią a przestrzenią. Postacie, które maluje mają być raczej znakami czy symbolami. Niekiedy koncentruje się wyłącznie na fragmencie ludzkiego ciała, który przetwarzany w procesie malowania staje się niemal abstrakcyjny. Zamiarem artystki jest stworzenie wrażenie materii zawieszonej w próżni. Jako że istnienie w próżni jest niemożliwe, a przestrzeń jest wyobrażeniem koniecznym, umieszcza postacie na jednolitych tłach, które spełniają funkcję wykorzystywanego w produkcji filmowej i telewizyjnej blue-boxu. Uzyskuje w ten sposób wrażenie uniwersalności, potencjalnie można bowiem wkomponować namalowane postacie w dowolną sytuację, kontekst. Nie przynależą do żadnego konkretnego miejsca, wyrażają jedynie pewne uczucia, stany emocjonalne czy relacje. Pozostawia to wiec dużą dowolność interpretacji.
Pod względem formalnym artystka bawi się fakturą. Kolejne warstwy farby budują nowe struktury. Malując wykorzystuje antagonizmy związków chemicznych występujące w farbach i innych substancjach, których używa w procesie tworzenia. Zestawia je, obserwując jak na siebie oddziałują, który z nich jest dominujący, a który zdominowany. Kontrast i sprzeczność zarówno w warstwie formalnej jak i w warstwie znaczeniowej to kluczowe zagadnienia w twórczości tej artystki.
Wernisaż: 21 maja 2009 roku o godzinie 19.00
ul. M. Konopnickiej 6, Warszawa