Od 22 marca w Galerii Lamelli w Krakowie będzie można oglądać wystawę prac Dominika Ritszel pt. Niedługo będzie po wszystkim.
Intrygujący tytuł wystawy kieruje myśli ku bliżej niesprecyzowanemu końcowi. Stwierdzenie niepokoi, ale jednocześnie uspokaja – powiedzieć Niedługo będzie po wszystkim, to nieść ukojenie i uśmierzać ból, równocześnie wzmagając lęk. Bo co będzie po wszystkim? Jaka niewiadoma rysuje się na horyzoncie poznania wszystkiego?
Na wystawie zostaną zaprezentowane jedne z ostatnich prac wideo artysty, które łączy charakterystyczny dystans obserwatora wobec świata przedstawionego. Ritszel wciela się w postać podglądacza, który nie wpływa na narrację obrazów, a jego kamera pozuje na te przemysłowe, które rejestrują rzeczywistość samorealizującą się przed ich obiektywem niekoniecznie w wysokiej jakości.
W filmie See you all artysta skatalogował szereg następujących po sobie scen, jakby przypadkiem podglądniętych: szarych ulic, po których przejeżdżają autobusy i tramwaje, samotnie idącego ulicą mężczyznę, dwie dziewczyny pozujące do zdjęć, mężczyznę zasypującego dół na plaży, tańczącego młodzieńca. Wszystkie one nie pretendują do nabierania jakiś konkretnych znaczeń. Wszystkie one następują i ustępują jedna po drugiej– kolejne ruchome kadry znikają i nie wymagają od obserwatora żadnej reakcji. To tak jakby na tym krótkim filmie przedstawione zostały sceny reprezentujące wszystkie sytuacje zdarzające się na co dzień. Nieważne, nieistotne, nieostre, niekonieczne, przypadkowe, bezsensowne, nieplanowane, bzdurne.
Kolejna prezentowana praca – No fun jest rejestracją zdarzenia, którego istotę bardzo trudno odgadnąć. Znów artysta podgląda pewną sytuację, ale tym razem zdecydowanie niejasną. Jako widz trudno jest mi się domyślić, o co chodzi, co robią biorące w zdarzeniu osoby, kim są, co zamierzają. Czekam na rozwiązanie, czekam na chwilę, gdy będzie po wszystkim, bo bohaterowie akcji niepokoją i odnoszę wrażenie, że ich miejsce jest gdzie indziej – nie w tej przestrzeni, nie na tym planie zdarzeń. Czy im wydaje się, że są we właściwym miejscu i czasie? Być może, jak wskazuje tytuł wystawy, brak celowości zarejestrowanych działań jest tylko pozorny. Celem jest czas po wszystkim i aby go dosięgnąć należy postępować według wskazówek zawartych w filmie Mój człowiek: idziesz przed siebie i nie mijasz niczego, nikt Cię nie interesuje i znasz tylko to, co jest dla Ciebie oczywiste, nie żegnasz się.
Agnieszka Kwiecień
Dominik Ritszel – pierwsza indywidualna wystawa artysty miała miejsce w galerii CSW Kronika w Bytomiu (See you all, 2012). Praca o tym samym tytule znalazła się w przeglądzie Video Reviev 2012 w Kinie Kosmos (Katowice). Brał udział w wystawach grupowych: Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (CSW Kronika, Bytom, 2012), Studium Klucza (CCK, Katowice, 2012), Mleczne Zęby (BWA, Katowice, 2013). Uczestniczył w międzynarodowym projekcie Spaces as a tool for shaping social attitudes w Mołdawii, Kiszyniowie, gdzie w Muzeum Etnograficznym pokazał film Campers. Kolejna indywidualna wystawa autora miała miejsce w Centrum Promocji Młodych w Częstochowie No Fun. We współpracy z francuską kuratorką Lore Gablier współtworzył film D’eux (Paryż, Francja). Wziął udział w projektach: Curators Network (MOCAK, Kraków, 2013) oraz Showoff ‘13 (Kordegarda, Warszawa).
Dominik Ritszel, Niedługo będzie po wszystkim
Wernisaż: 22 marca 2013 roku, godz. 19.30
Wystawa potrwa do 12 kwietnia 2013 roku
Galeria Lamelli
ul. Mikołajska 2, II piętro
Kraków