Od 20 czerwca w Fundacji Profile w Warszawie można oglądać wystawę prac Tomasza Kopcewicza pt. Zima w trampkach.
Nowe obrazy Tomasza Kopcewicza wyglądają niemal ascetycznie w stonowanej kolorystyce i uproszczonych formach. W przeciwieństwie jednak do towarzyszącego im wideo z monotonnym zapisem morskiego pejzażu rejestrowanego jednym ujęciem nieruchomej kamery, w obrazach nie da się ustalić jakiegoś jednego punku widzenia. Splątane wątki przestrzenne, chaotyczne labirynty form, ich rozsypująca się geometria i urywające perspektywy, burzą logikę przestrzeni wizualnej oferującej spojrzeniu pewność, co do własnego usytuowania. Nieoczywistości tych obrazów i ich przestrzennych iluzji wymykają się racjonalizacji widzenia.
Na płótnach Kopcewicza nigdy nie pojawia się postać ludzka, chociaż prawie całe jego malarstwo dotyczy tego, co jest otoczeniem człowieka. Otoczeniem widzianym w sposób dalece wyabstrahowany, ale jednocześnie w wyraźnej relacji do nieobecnych w kadrze obrazu ludzkich postaci. W serii obrazów z barierkami (Po drodze, 2007-2011) artysta malował elementy wytyczające sposób poruszania się w przestrzeni, proste i zazwyczaj niezauważalne przyrządy do regulacji ruchu i zachowań przestrzennych. W surowych przedstawieniach architektonicznych detali pustych wnętrz kościelnych (Czarna łapa, 2010) fantazmatyczne lęki miały przełożenie w formalnym zdyscyplinowaniu i szkicowych uproszczeniach niedopowiedzianych form.
Dalekim i trudnym do rozszyfrowania odniesieniem dla ostatnich płócien artysty są zdjęcia rumowisk, przysypanych popiołem zgliszcz; widoki rzeczywistości, w której ciągle coś się psuje i niedomaga, jak łuszcząca się i odłażąca od ściany farba. W poprzednim cyklu obrazów (Kłopoty to nasza specjalność, 2011) w zagmatwanych konstrukcjach łamiących się form zawodziła dyscyplina geometrii i stojące za nią idee. W prezentowanych obecnie obrazach, mimo że bardziej oszczędnych formalne, ich autora nie opuszcza poczucie szwankującej rzeczywistości, chybionych projektów jej urządzania i niedopasowania do oczekiwań, jak tytułowe chodzenie zimą w trampkach.
Tomasz Kopcewicz (ur. 1974) studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, dyplom uzyskał w 2002 w pracowni malarstwa i intermediów. Zajmuje się malarstwem i realizacjami wideo. Mieszka i pracuje w Warszawie. Jego wystawy indywidualne prezentowano m.in. w: Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Gdańsk (2004); Galeria Klimy Bocheńskiej, Warszawa (2007); Fundacja Profile, Warszawa (2011); Galerie Sandhofer, Insbruck (2012) Galeria Miejska, Gdańsk (2012).
Tomasz Kopcewicz, Zima w trampkach
Wernisaż: 20 czerwca 2013 roku, godz. 19.00
Wystawa potrwa do 15 września 2013 roku
Fundacja Profile w Warszawie