W Galerii Le Guern w Warszawie do 4 grudnia została przedłużona wystawa Jarosława Flicińskiego pt. "Koniec Lata".
Na ile malarstwo nieustannie dystansowane przez nowsze technologie okazuje się być sztuką ciągle zachowującą nośność, współgrającą z rytmem współczesnej wrażliwości?
Jarosław Fliciński nie toczy żadnych sporów z tradycją własnej dyscypliny, bardziej pochłonięty możliwościami ożywienia malarstwa, znalezienia dlań wiarygodnej formy przekazu, mimo ograniczeń wpisanych w malarską konwencję. Chociaż formalne granice samego medium nigdy nie były dla niego przeszkodą, począwszy od wychodzenia poza ramy obrazu w przestrzeń i malowaniu wprost na ścianach lub specjalnie konstruowanych elementach składających się na architekturę wystawy, po operowanie światłem, dźwiękiem, korzystanie z fotografii czy video.
Autor wielkoformatowych płócien z powtarzającymi się motywami linii, kół, pasów lub seryjnymi wzorami, zazwyczaj sięga do prostych form czy struktur geometrycznych. Jednak skojarzenia z minimalizmem dotyczą nie tyle formy, co zainteresowania miejscem jako przestrzenią odbioru, aranżowania całej przestrzeni ekspozycyjnej, w dialogu z architekturą, światłem, w dialogu pomiędzy obrazami.
Najnowszy projekt Flicińskiego Koniec lata został opracowany z myślą o przestrzeni Galerii Le Guern. Seria obrazów na blachach i instalacja malarska wprowadzają nową perspektywę widzenia wnętrza galerii.
Myślenie kategoriami konkretnego miejsca, jego warunków przestrzennych, architektonicznych rozbija neutralną przestrzeń sal ekspozycyjnych, oferuje percepcji doświadczenie wykraczające poza minimalistyczną lekcję wrażliwości, podobnie jak miało to już miejsce w przypadku wcześniejszych realizacji artysty, prezentowanych m.in. w Badischer Kunstverein (Karlsruhe 2000), Chinati Foundation (Marfa 2002) czy w Centrum Sztuki Współczesnej – Zamku Ujazdowskim (Warszawa 2003).
Mark Ginsbourne w katalogu towarzyszącym wystawie znajduje odniesienie dla interpretacji praktyki malarskiej Flicińskiego na gruncie psychofizjologii percepcji, w refleksji fenomenologicznej. Kluczowe dla tej myśli doświadczenie sytuuje w sferze wizualnych negocjacji pomiędzy tym, co zamierzone przez artystę i tym, co staje się udziałem postrzeżeń odbiorcy.
Kurator wystawy: Bożena Czubak