14 maja w Wydawnictwie a5 ukaże się tom Madonny z dorysowaną szpicbródką Charlesa Simica, laureata Międzynarodowej Nagrody im. Zbigniewa Herberta 2014. 15 maja w Krakowie odbędzie się wieczór poezji tego autora.
Charles Simic to jeden z najwyrazistszych poetów naszych czasów. Jego zwodniczo jasne i czytelne, skupione na obrazach i tajemnicze wiersze są jakby domowej roboty, jakby niemal przaśne. Są niesamowite. Simic to kuchenny metafizyk, skory do zgrywy egzystencjalista, ironista pustki, pisarz wystawiający czułki na paradoks, zdradzający słabość do filozofii, dokazujący sceptyk-wizjoner. Jego poezja kipi od zdumiewających obrazów, dziwnych metafor, ponurych żartów, niepokornych obserwacji, od tego wszystkiego, co w środku nocy dostrzega ktoś cierpiący na bezsenność; na przykład Głos o trzeciej nad ranem: Kto wstawił puszkę ze śmiechem / w scenę mojego ukrzyżowania? Simic ma wyostrzony zmysł historii i sardoniczne poczucie humoru (Hitler i Stalin to było moje biuro podróży – rzuca cierpko) oraz potężną świadomość tragedii ludzkich. Zaprząta go cierpienie innych. Ten poeta nie zapomina, co wydarzyło się w Europie, o traumie jugosłowiańskiego dzieciństwa ani o tym, co nadal dzieje się na całym świecie. Tak jak Zbigniew Herbert, jeden z jego najważniejszych wzorców, niestrudzenie podejmuje obronę indywidualnej wrażliwości przed mentalnością tłumu. Wypowiada się przeciwko ludzkiej podłości, a jego specjalnością jest tragikomedia.
(z Posłowia Edwarda Hirscha)
Charles Simic (właśc. Dušan Simić) urodził się 9 maja 1938 r. w Belgradzie. Jego najwcześniejsze wspomnienia związane są z II wojną światową, bombardowaniem i zajęciem rodzinnego miasta przez wojska niemieckie. Ojciec Simica po zakończeniu wojny, obawiając się represji ze strony władz komunistycznych, uciekł do Włoch, skąd wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. W roku 1953 jego żonie udało się uzyskać zgodę na wyjazd reszty rodziny z Jugosławii: będąc 15-latkiem Simic znalazł się w Paryżu, by rok później udać się w podróż do Ameryki i – po krótkim pobycie w Nowym Jorku – wraz z ojcem osiedlić się w Chicago.
Wiersze (pisane od początku w języku angielskim) publikował już pod koniec lat 50., jednak pierwszy tom jego poezji, What the Grass Says ukazał się dopiero w roku 1967. W swoich utworach stworzył unikalne połączenie surrealnej wyobraźni (pozwalającej mu np. odkrywać utajone życie takich przedmiotów jak łyżka czy widelec), uwrażliwienia na dziwność, nieoczywistość świata, intensywnej ironii i błyskotliwego poczucia humoru z pamięcią o wydarzeniach historycznych, czułością wobec człowieka oraz klarownym językiem. A także realistycznego opisu amerykańskich realiów z wschodnioeuropejskim dziedzictwem grozy i przemocy. Jak pisał jego polski tłumacz, Stanisław Barańczak:
liczne w twórczości Simica wiersze, które w swojej sferze obrazowej czy tematycznej nie mogłyby się wręcz narodzić, gdyby nie powołał ich do życia realistyczny amerykański kontekst, stanowią tylko jedną stronę przenikającej całą tę twórczość podstawowej opozycji. Stronę drugą stanowią wiersze powołane do życia przez kontekst wschodnioeuropejskiego i wojenno-okupacyjnego dzieciństwa bohatera. O swoistości, oryginalności, inteligencji, dowcipie i sile wyrazu wierszy Simica decyduje przede wszystkim to, że odniesienia do realiów amerykańskich i wschodnioeuropejskich występują nie osobno, ale we wzajemnym związku, że świadomość tych wierszy jest amerykańska, podświadomość – wschodnioeuropejska.
Sam Simic mówił w wywiadzie udzielonym w 2011 roku Tygodnikowi Powszechnemu:
Uwielbiam mieszankę tragizmu i komizmu, albowiem z ich zderzenia powstaje obraz ludzkiej kondycji. Wciąż słyszymy o ludziach, którym wydaje się, że wiersz wywołujący śmiech należy do pośledniejszego sortu. Myślą – jakże niesłusznie! – że aby być poważnym i roztropnym, trzeba unikać śmiechu jak największego zła. Tymczasem ja kocham wiersze, w których spotykają się na pozór niepowiązane ze sobą rzeczy, wiersze przypominające teatr absurdu, które z podejrzliwością odnoszą się do poetyckich uczuć i podniosłej retoryki. Rozmyślnie je lekceważą. Gdy czytelnik spodziewa się papierowych kwiatów i sztucznych owoców, ja daję mu talerz kiełbasek i pikli.
Znakomity eseista, autor m.in. licznych błyskotliwych tekstów autobiograficznych (których polski wybór znaleźć można w tomie Madonny z dorysowaną szpicbródką), Simic regularnie pisze o poezji na łamach The New York Review of Books. Poświęcił szereg artykułów twórczości Czesława Miłosza, Zbigniewa Herberta, Adama Zagajewskiego i innych polskich poetów, jest również autorem wstępu do amerykańskiego wydania The Collected Prose Zbigniewa Herberta w przekładzie Alissy Valles (2010).
Edward Hirsch, amerykański poeta i członek jury Nagrody Herberta, wskazuje, iż
podobnie jak Zbigniewa Herberta, specjalnością Simica jest tragikomedia. Jest on wyczulonym na paradoks filozofem, pełnym sceptycyzmu wizjonerem. Sarkastyczne poczucie humoru łączy z dogłębną świadomością tragiczności ludzkiego losu. Dzięki tym wartościom potrafi jednocześnie inspirować poetów na całym świecie oraz poruszać czytelników, przypominając im, czym jest – godne swego miana – człowieczeństwo.
Jako tłumacz, Simic wprowadził do amerykańskiego życia literackiego takich bałkańskich poetów jak Vasko Popa czy Tomaž Šalamun, jest też m.in. twórcą antologii współczesnej serbskiej poezji Horse Has Six Legs (1992).
Ma na swoim koncie najbardziej prestiżowe artystyczne wyróżnienia, takie jak Ingram Merrill Foundation Fellowship, MacArthur Fellowship, Wallace Stevens Award, Frost Medal i International Griffin Poetry Prize, a także Nagrodę Pulitzera oraz tytuł Poety Laureata Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Jest wreszcie Simic miłośnikiem oraz wybitnym znawcą jazzu i bluesa. Przez ponad 30 lat wykładał literaturę oraz creative writing na University of New Hampshire, obecnie jest emerytowanym profesorem tej uczelni. Mieszka w miejscowości Strafford w stanie New Hampshire, na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.
Wydawnictwo a5, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, Krakowskie Biuro Festiwalowe, Fundacja Miasto Literatury oraz Fundacja im. Zbigniewa Herberta zapraszają na wieczór poezji Charlesa Simica, który odbędzie się 15 maja, o godz. 18.00 w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie. Wieczór poprowadzą Adam Zagajewski i Andrzej Franaszek. Polskie przekłady wierszy Charlesa Simica czytać będą Ryszard Krynicki i Adam Zagajewski.
Charles Simic Madonny z dorysowaną szpicbródką
Wybór i tłumaczenie: Stanisław Barańczak
Premiera: 14 maja 2014 roku
Wydawnictwo a5