Tomasz Stańko zakończył tegoroczne długie tournee promujące płytę „Suspended Night” koncertem w Kijowie, gdzie 18 grudnia zagrał wraz ze swoim Kwartetem. Kijów żywiołowo przyjął muzykę Stańki. Szczególnego kontekstu nadała koncertowi atmosfera Rewolucji, która właśnie dokonuje się na Ukrainie.
Rok 2004 był dla Tomasza Stańko pasmem wielkich sukcesów:
Płyta Suspended Night, która miała premierę na początku roku (w Polsce w marcu) zdobyła ogromne uznanie na całym świecie. Entuzjastyczne reakcje prasy (m.in.: BBC Music Magazine, The Guardian, Jazzwise, Die Zeit). Złota płyta w Polsce (4 miesiące po krajowej premierze). Nagroda za najlepszy światowy jazzowy album w Australii („Best International Jazz Album of the Year” na Melbourne Jazz Awards 2004). Magazyn Jazzwize w rocznym podsumowaniu uznał ją za jedną z trzech najlepszych płyt roku 2004.
11 listopada 2004, w Święto Niepodległości, Tomasz Stańko został odznaczony przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
"Nadawany jest za wybitne zasługi położone w służbie państwu i społeczeństwu, a zwłaszcza za wybitne osiągnięcia w działalności publicznej podejmowanej z pożytkiem dla kraju, za szczególne zasługi dla umacniania suwerenności i obronności kraju, dla rozwoju gospodarki narodowej, służby publicznej, za wybitną twórczość naukową, literacką i artystyczną, za wybitne zasługi dla rozwoju współpracy Rzeczypospolitej Polskiej z innymi państwami i narodami."
Przez cały rok Stańko wręcz nieprzerwanie koncertował. Odbywał intensywne trasy po całej Europie oraz Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Szczególnie wyczerpująca, jak i przynosząca satysfakcję była trasa amerykańska. Stańko zagrał w przeciągu 14 dni w sumie w 11 miastach, czasem od siebie oddalonych o setki kilometrów. W zamian otrzymał wielkie uznanie od amerykańskiej publiczności i dziennikarzy. W magazynie „New Yorker” jego uczestnictwo na słynnym nowojorskim festiwalu JVC Jazz Festiwal było zapowiedziane jako koncert „jednego z najbardziej odkrywczych europejskich trębaczy”.
Inny znany krytyk Don Heckman zrecenzował koncert Kwartetu w LA dla Los Angeles Times. Napisał: Trębacz Tomasz Stańko należy do najlepszych, był również jednym z pierwszych polskich muzyków, którzy zapuścili się w rejony free-jazzowej improwizacji. W miniony poniedziałek jego kwartet dał rzadki występ, grając dwa sety w wypełnionym po brzegi klubie Jazz Bakery. (…) Szeroka faktura to być może najbardziej charakterystyczna cecha jego stylu, bogata emocjonalna paleta brzmień, od białego jak lód zimowego chłodu do ciepłej intymności przypominającej wczesny styl Milesa Davisa.*
Kolejna, trzecia już trasa po Stanach Zjedocznonych i Kanadzie w marcu 2005. Rozpocznie się od czterech koncertów w legendarnym nowojorskim klubie Birdland. W sumie złoży się na nią 16 koncertów w USA i Kanadzie.
Równie gorące reakcje miały koncerty Kwartetu Tomasza Stańko w innych krajach, między innymi w Wielkiej Brytanii. Poniżej fragment recenzji londyńskiego koncertu w Queen Elizabeth Hall z magazynu The Times.
Powtórzenie tak perfekcyjnego koncertu, jaki dał utalentowany polski trębacz Tomasz Stańko na londyńskim festiwalu jazz’owym w 2002 r. byłoby niezwykle trudnym wyczynem dla każdego muzyka. Niemniej jednak Stańko prawie tego dokonał podczas wspaniałego koncertu jazz’owego w Birmingham, grając materiał ze swojego nowego albumu „Suspended Night”.
Jakość dźwięku była tak perfekcyjna, a gra muzyków tak precyzyjna, że można było pomyśleć, iż utwory są odtwarzane z płyty. Dramaturgia gry, długie, bardzo charakterystyczne tryle, silny rejestr – wszystko to zostało wcielone w życie. Całkowity krajobraz muzyczny kreowany przez zespół jest niezwykle pełny – ogromny wpływ na to ma oryginalność wyobraźni Stańki.
The Times – Alyn Shipton, 24.02.2004
Oprócz grania koncertów i promowania „Suspended Night” Stańko zaangażował się również w nowe projekty.
We wrześniu tego roku skomponował muzykę do stałej ekspozycji Muzeum Powstania Warszawskiego. Jej premiera miała miejsce 2 października podczas oficjalnego otwarcie tejże ekspozycji.
Muzyka dla Muzeum Powstania Warszawskiego to suita „Wolność w sierpniu”, na która składają się trzy utwory na kombo jazzowe z towarzyszeniem orkiestry smyczkowej, przeplatane krótkimi muzycznymi formami (trąbka, klawisze elektryczne, efekty komputerowe). W przyszłym roku być może zostanie wydana w formie płytowej. Na razie można ją usłyszeć w wyjątkowym wnętrzu Muzeum Powstania.
Stańko dał się również poznać jako kurator artystycznych dwóch festiwali jazzowych. Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej i Sygnowano Stańko w warszawskiej Fabryce Trzciny, które miały miejsce w listopadzie, zakończyły się wielkim sukcesem. Stańko zaprosił cenionych przez siebie muzyków (takich jak Louis Sclavis, John Taylor, Ralph Towner, Anders Jormin, Tim Berne i innych) oraz sam wystąpił we własnych projektach. W Bielsku Białej była to Litania z kompozycjami Krzysztofa Komedy z gościnnym udziałem Louisa Sclavisa oraz Freelectronic. W Fabryce Trzciny dodatkowo zagrał Kwartet Tomasza Stańko.
Szczególne znaczenie dla Stańko miały koncerty Freelectronic. Jest to projekt jeszcze z początku lat 80, z którego reaktywacją nosił się już od dłuższego czasu. Festiwale były doskonałym ku temu pretekstem. Stańko postanowił ponownie zaeksperymentować, tym razem zapraszając Andersa Jormina, wirtuoza kontrabasu. Freeletronic na dwa kontrabasy zabrzmiał niezwykle interesująco.
Wybrane recenzje z festiwalu Sygnowano Stańko
Po koncercie Freelectronic
Mistrz ceremonii zagrał kilka charakterystycznych, bardzo ekspresyjnych solówek przypominających słuchaczom, że jego muzyczne korzenie sięgają lat 60., kiedy free grało się na porządku dziennym. Ale w jego grze dominuje jednak liryczna fraza, cudownie brzmiąca w nastrojowych tematach. Dobrze, że Stańko wraca do wcześniejszych formacji, bo w każdej z nich wprowadza nowe elementy wzbogacające jego twórczość i zapewniające słuchaczom nowe doznania.
Marek Dusza, Rzeczpospolita, 30.11.2004
Po koncercie w Bazylice Ojców Salezjan: „Litania – The Music of Krzysztof Komeda” Tomasz Stańko feat. Louis Sclavis
W praskiej bazylice ojców salezjanów w niedzielę wystąpił Tomasz Stańko. Koncert był częścią autorskiego festiwalu sygnowanego nazwiskiem naszego znakomitego trębacza. Po wczorajszym muzycznym misterium śmiało możemy pisać – Tomasza Stańki, muzyka genialnego. Blisko dwa tysiące fanów zgotowało mu stojącą owację.
Piotr Iwicki, Gazeta Wyborcza, 29.11.2004
Po koncercie Kwartetu Tomasza Stańko kończącym festiwal
Huczne brawa dla kwartetu Tomasza Stańki zakończyły wczoraj w Fabryce Trzciny festiwal, jakiego w Polsce jeszcze nie było. Pod hasłem Sygnowano Stańko, nasz wybitny jazzman przedstawił trzy własne projekty, a także zaprosił artystów inspirujących jego twórczość. Takich, którzy, jak sam podkreślił, nie stanęli w pół drogi.
(…) sam Stańko wydobywa nuty, których do tej pory ze sobą nie zestawiał. Dopiero teraz wydaje się ogarniać ogrom muzyki, którą w swej bogatej karierze napisał, zagrał. Przedstawia ją tak, że każda publiczność zamiera bez ruchu, by kontemplować nie uroniwszy żadnej nuty. Każda jest ważna, okazuje się, że idealnie pasuje do wizerunku trębacza – lirycznego z dużą dozą szaleństwa.
Marek Dusza, Rzeczpospolita, 01.12.2004
Już wkrótce będzie można zobaczyć reportaż z festiwalu „Sygnowano Stańko” nakręcony przez 2 program TVP. Jego skrót jeszcze w tym roku. Całość zostanie wyemitowana w styczniu.
*tłumaczenie na podtawie magazynu Jazz Forum