1 marca 2010 roku o godzinie 20.00 w Sali Kongresowej w Warszawie Pat Metheny – amerykański gitarzysta jazzowy. Pat Metheny od najmłodszych lat interesował się muzyką, jego pierwszym instrumentem była waltornia. W wieku kilkunastu lat zainteresował się gitarą. Studiował na Uniwersytecie w Miami oraz w Berklee College of Music w Bostonie, gdzie wykładowca – wibrafonista Gary Burton – zaproponował mu współpracę. Metheny miał wtedy 19 lat. Współpraca trwała 3 lata. W tym czasie nawiązał współpracę z firmą fonograficzną ECM w Monachium, dla której nagrał swoje pierwsze płyty. Jest zdobywcą 17 nagród Grammy (w tym 10 z Pat Metheny Group).
Przez lata byłem bardzo szczęśliwy mogąc zgłębiać szeroką gamę muzycznych koncepcji. Poszukiwanie nowych dróg myślenia, procesu kreacji i osobistego podejścia do muzyki było podstawą mojej twórczości w zasadzie od samego początku. Projekt Orchestrion jest krokiem w nieznane, całkiem nowe obszary tworzenia. Jest zbitkiem koncepcji z końca XIX wieku i początku XX oraz najnowszych technologii, co pozwoliło stworzyć całkowicie otwartą platformę dla muzycznej inwencji i kreacji. Zwrotu Orchestrionics używam do określenia metody występu solo na scenie używając instrumentów akustycznych i elektro-akustycznych, które mechanicznie kontrolowane są dzięki użyciu najnowszych technologii. Już na wiosnę 2010 nakładem Nonesuch ukaże się nagranie – płyta solowa, na której jestem jedynym żywym muzykiem, dzięki której mam nadzieję uda mi się przemianować termin solo.
Tworzenie tego projektu pozwoliło mi zgłebiać rejony, których wcześniej nie dotknąłem swoją twórczością, tak jeżeli chodzi o muzykę, jak i technikę. Efekty z tego wypływające jak narazie są niezwykłe i mam nadzieję, że przypadną Państwu do gustu, przez co wybierzecie się ze mną w tą niezwykłą podróż, dzięki której poznam dźwięki, których wcześniej nie doświadczyłem, a sam ten fakt jest błogosławieństwem.
Pat Metheny, Lipiec 2009
PS.
Zdałem sobie właśnie sprawę, że próbując opisać ten projekt, nawet bliskie mi osoby nie bardzo rozumieją o co mi chodzi, aż do momentu gdy usłyszą efekt i do gry wkracza muzyka. Mam nadzieję, że już niebawem doświadczycie tego o czym piszę. Do zobaczenia w Warszawie.