Prace z cyklu Testosterror autorstwa Igora Chołdy, lepiej znanego na artystycznej scenie, przede wszystkim tej streetartowej, jako Aqualoopa, powstały jako wynik doświadczeń z energią maskulinum. Jeszcze przez tydzień można je oglądać na wystawie w warszawskiej Pragalerii.
Energia męska kojarzy się z działaniem, parciem do przodu, pędem do sukcesu, rywalizacją i siłą. Mężczyzn w dzisiejszym świecie ocenia się w kategoriach silny – słaby. Jednak energia nie jest domeną wyłącznie męską. Przejawia się też w świecie feministycznym i w takim samym stopniu dotyczy pań. Sama energia nie jest ani dobra, ani zła. Jest doświadczeniem każdego z nas. Stereotypowo tylko kojarzona jest z męskim aspektem natury Yang. W świecie medycznym odpowiada jej hormon testosteron. W dobie pandominacji patriarchalnego modelu społecznego doświadczenie męskości i pojęcie męskiej energii zostało wypaczone. Ponadto stało się obiektem krytyki i wstydu.
Obrazy z cyklu Testosterror nie są w żaden sposób próbą stawania po którejś stronie w dyskusji o męskości i jej wyznacznikach. Ich celem jest zbudowanie świadomości i przyjrzenie się temu, co kryje się w męskim aspekcie energii, często wulgarnym, prostolinijnym, a także prostym i dosłownym. Są to bardzo interesujące aspekty roli, jaką jest bycie facetem.
Igor „Aqualoopa” Chołda
Testosterror | Igor „Aqualoopa” Chołda
Od 30 września do 14 października 2015 roku
Pragaleria w Warszawie