„Polska to nie Warszawa, ludzie to nie hipsterzy, a rzeczywista płaca naprawdę nie wynosi 3800 PLN. Choć może jednak jest to błędna teza? Wszystko bowiem zależy przecież od przyjętej perspektywy, a ta z kolei zależy od wielu zmiennych” – pisze Dorota Masłowska w znanym i lubianym tekście Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku. Utwór tym razem zostanie przedstawiony w Szczecinie na deskach Teatru Współczesnego.
Dwoje młodych bohaterów dramatu Doroty Masłowskiej, podających się za „biednych Rumunów mówiących po polsku”, przemierza kraj w psychodelicznej podróży. W pełnych gorzkiego, często okrutnego humoru przygodach spotykają na swojej drodze różne lokalne postaci „normalsów” (kierowców, barmanki, policjantów). Każde spotkanie i desperacka próba powrotu do mitycznej Warszawy obnaża społeczeństwo pozbawione więzi, komunikacji, pogrążone w samotności i dotknięte dysproporcjami ekonomicznymi i kulturowymi. Wygłup będący początkiem podróży zamienia się w samotną, pełną pogardy walkę o przetrwanie. Ta podróż nie jest ani wspólna, ani przyjemna, ale odkrywcza – z pewnością.
Bohaterowie dramatu – Parcha i Dżina – wspólnie doświadczają rzeczywistości podczas podróży, ale ich perspektywy są skrajnie odmienne. Różni ich prawie wszystko: światopogląd, warunki ekonomiczne, życiowe możliwości czy egzystencjalne zależności. Łączy jedno – doznawanie upokorzeń. Zabawa w „najgorzej” okazuje się nie imaginacją czy karnawałem, kiedy odwrócony zostaje porządek świata, lecz otaczającą rzeczywistością.
Życie światem wyobrażonym, sztucznie wykreowanym w prostej linii przekłada się na relacje międzyludzkie. Sięgamy po gotowe wzorce zachowań z nierealnego świata. Wygrywa ten, kto szybciej zje drugiego. Wzajemna pogarda, za pomocą której budujemy swoją postawę wobec drugiego człowieka, szukanie słabszego i upokarzanie go wzmacniają naszą pozycję. Język okazuje się narzędziem, za pomocą którego możemy choć przez chwilę panować. Jak dobrze, że istnieją seriale, telewizja, kolorowe gazety, media. To nasza enklawa. To nasz świat.
Reżyser spektaklu Piotr Ratajczak to były dyrektor artystyczny Teatru im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu, dyrektor i pomysłodawca Festiwalu Młodych Reżyserów M-Teatr w Koszalinie oraz członek komisji artystycznej Przeglądu Teatrów Małych Form Kontrapunkt w Szczecinie. Ukończył Wydział Reżyserii Dramatu w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Reżyserował spektakle na scenach w całej Polsce, m.in. w Teatrze Polskim w Poznaniu, Teatrze Dramatycznym im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu, Teatrze Powszechnym i Teatrze IMKA w Warszawie, Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, Teatrze Polskim im. H. Konieczki w Bydgoszczy czy Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Reżyser jest szczególnie zainteresowany tworzeniem spektakli, w których interpretuje tematy dotyczące współczesnego społeczeństwa.
Na podstawie tekstu Doroty Masłowskiej
Reżyseria, opracowanie muzyczne: Piotr Ratajczak
Scenografia i kostiumy: Kaja Migdałek-Kaczmarek
Dramaturgia ruchu: Arkadiusz Buszko
Współpraca dramaturgiczna, asystent reżysera: Maria Marcinkiewicz-Górna
Reżyseria światła: Szymon Kaczmarek
Obsada: Konrad Beta, Adrianna Janowska-Moniuszko, Arkadiusz Buszko, Robert Gondek, Maria Dąbrowska, Joanna Matuszak
Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku
Premiera: 5 grudnia 2015 roku, godz. 19.00
Teatr Współczesny w Szczecinie