28 stycznia w IdeaPlace we Wrocławiu odbędzie się wernisaż wystawy Korpo!, podczas której swoją twórczość zaprezentuje Wojciech Pukocz. Wystawa ta jest kolejną odsłoną cyklicznego projektu Art in the Office.
Już od długiego czasu Wojciech Pukocz przyzwyczaja publiczność do prezentacji swojej twórczości w miejscach niekoniecznie jej dedykowanych, trudnych, niekiedy zaniedbanych, każdorazowo stanowiących wyzwanie ekspozycyjne. Na swoim koncie ma pokazy w niezagospodarowanych przestrzeniach byłego schronu, kamienicach, popałacowych wnętrzach czy na wolnym powietrzu. Część z tych miejsc obecnie została zaadaptowana na przestrzenie galeryjne, niezmiennie jednak charakteryzują się one nieartystycznym rodowodem i nieodmiennie stanowią wyzwanie dla artysty.
Najnowsza wystawa Pukocza, Korpo!, jest interesującym mariażem przestrzeni biurowej oraz sztuki współczesnej. Pomysł łączenia tych dwóch sfer sam w sobie nie jest niczym nowym, wszak związek biur (firmy, kancelarii, a więc w domyśle „biznesu”) bywa bardzo pożądanym z punktu widzenia artystów. Zwykle jednak niesie ze sobą niebezpieczeństwo degradacji sztuki do obiektu jedynie dekoracyjnego (mityczne dopasowywanie obrazów do wnętrza). Wojciech Pukocz postanowił odnieść się w sposób krytyczny do zastanego otoczenia i nawiązać do jego głównej funkcji.
IdeaPlace, jak wynika z samodefinicji, jest „pierwszą we Wrocławiu profesjonalną przestrzenią coworkingową dla osób przedsiębiorczych, dynamicznych, niezależnych”, a więc, mówiąc prosto, miejscem, które można wynająć, żeby w spokoju popracować. Pukocz, sugerując się charakterystycznym dla wielkich firm opisem, a więc tzw. nowomową korporacyjną, nadał tytuł symbolizujący nieco ironiczny stosunek do tzw. korpo-kultury. Jest on jednak nie tylko odniesieniem do nowej przestrzeni i bynajmniej nie świadczy o lekceważącym stosunku artysty do niej; to jednocześnie swoista autorefleksja – wszak sam artysta pełni funkcję kierowniczą w dużej korporacji, jaką jest wrocławska Akademia Sztuk Pięknych…
Malarstwo i rysunek artysty nabierają smaku w biurowym otoczeniu, niby surowym i wyizolowanym, ale będącym na co dzień klatką, w której ludzie pracując, próbują pokryć prawdziwe emocje warstwą opanowania i profesjonalizmu. Wszak to codzienna sceneria dla ciężkiej pracy, sukcesów, pochwał, wytężonego wysiłku, ale także dla utajonego współzawodnictwa, żądzy pieniądza, zaspokojonych bądź zawiedzionych ambicji. O tym opowiadają prace: o dwoistej naturze człowieka, o zwierzęcym pochodzeniu, o wiecznej walce natury i kultury, o niemożności zagłuszenia w nas biologii, o tym, że pomimo bycia rozumnymi ludźmi, wiele w nas jest cech różnych gatunków występujących w przyrodzie. Z jednej strony widoczne są odniesienia do bajek, w których zwierzęta symbolizują od wieków przypisywane im cechy, z drugiej zaś czytelna jest formalna fascynacja Pukocza XIX-wiecznymi rycinami encyklopedycznymi, pomagającymi w swoim czasie zrozumieć „czym tak naprawdę jest człowiek”.
Tym samym artysta kontynuuje swoją nieprzerwaną opowieść o perypetiach ludzi w coraz to innym otoczeniu, o relacjach z innymi ludźmi-zwierzętami i niezmiennie dochodzi do wniosku, że prawdziwej natury człowieka nie da się wyzbyć ani jej oszukać.
Tekst: Alicja Klimczak-Dobrzaniecka
Wojciech Pukocz, Korpo!
Od 28 stycznia do 29 lutego 2016 roku
Wernisaż: 28 stycznia 2016 roku, godzina 18.30
IdeaPlace
Wrocław