Od 16 do 23 października będzie trwała krakowska część Unsound Festival. Organizatorzy podali motyw przewodni tegorocznej edycji, którym jest Dislocation.
Rozwój kultury jest zazwyczaj napędzany przez długotrwałe napięcie między centrum a peryferiami – mówi dyrektor artystyczny Unsoundu, Mat Schulz. – Operując z Krakowa, doświadczamy tego na co dzień i staramy się działać przeciwko tej binarności. Polski festiwal, organizujący ważne wydarzenia muzyczne w Nowym Jorku, Londynie czy Toronto, jest niezwykłym zjawiskiem. W czasach, w których sytuacja na świecie wydaje się coraz bardziej niepewna, chcemy świadomie zgłębić działania odbywające się na marginesie, zarówno w kontekście geograficznym, politycznym, tożsamościowym, interakcji online czy po prostu dzisiejszego środowiska społecznego.
Dislocation będzie punktem wyjścia dla Unsound Festival w kwestii zamawianych projektów, muzyki i dyskusji. Pod jego szyldem odbędą się również wydarzenia i działania w różnych miejscach na świecie. To próba rozwinięcia sieci społeczności, które budują festiwal.
Wspólnie z Instytutami Goethego w Europie Wschodniej oraz Centralnej Azji Unsound zaprezentuje wydarzenia w krajach byłego ZSRR. Gospodarzami minifestiwali będzie jedenaście miast w Rosji, Ukrainie, Białorusi, Tadżykistanie i Kirgistanie. Działania w tych punktach stworzą wyjątkową okazję, by stworzyć nowe prace odnoszące się do specyfiki lokalizacji. Powstałe kompozycje będą wystawiane również w Krakowie oraz innych miejscach przez 2016 i 2017 rok.
Unsound Festival | Kraków
Od 16 do 23 października 2016 roku