Wata stalowa, kauczukowa rurka, siatka miedziana, kabel, drut aluminiowy, powszechnie stosowane w telefonii, hydraulice i blacharce są dla Małgorzaty Turewicz Lafranchi podstawowym tworzywem rzeźbiarskim. Wystawa artystki pt. Pułapki potrwa do 30 lipca w Galerii Propaganda w Warszawie.
Artystka artystka tworzy z użytecznych materiałów całkowicie niepraktyczne przedmioty, choć ich nazwy sugerować mogą konkretne zastosowanie jak: odznaczenia haftowane kablem telefonicznym, siatkowe pułapki i kamienie. Twórczość Małgorzaty Turewicz Lafranchi jest pewnym fenomenem.
Urodzona i wykształcona w Polsce, a budująca prawie całą swoją artystyczną karierę w Szwajcarii i ukształtowana przez tamtejsze punkty odniesienia, w zaskakujący sposób łączy w swojej pracy oba pola doświadczeń, oba spojrzenia na sztukę. Z Polską łączy ją silny związek z tradycją awangardy. Wzbogaca je o szwajcarską mentalność oraz swoje zainteresowanie matematyką, co składa się na sztukę nad wyraz oryginalną i odznaczającą się dużą precyzją.
Celem wystawy jest ukazanie najbardziej wartościowych działań artystki, a szczególnie dokonań ostatnich lat. Będzie to pierwsza, po jej długiej nieobecności, wystawa w Warszawie. Pokazany zostanie najnowszy cykl Pułapek, obiektów/rzeźb z przemysłowej siatki, który jest niezwykle przejmujący i poprzez swoją prostotę wywołuje jednoznaczne konotacje. Cykl uzupełnią inne obiekty również wykonane z prostych, przemysłowych materiałów.
Małgorzata Turewicz Lafranchi, Pułapki
Od 25 czerwca do 30 lipca 2016 roku
Galeria Propaganda
Warszawa