Wystawa Johna Morana dotyczy wszechobecnej w naszej współczesności przemocy. Amerykański artysta w swoich pracach stara się krytykować zjawiska obecne w jego rodzimym społeczeństwie – apatię czy ignorancję – będące jednocześnie problemem globalnym. John Moran sięga po mocne i pełne realizmu obrazy, nie chodzi mu jednak o stronę wizualną agresji, a o jej systemowe umocowanie.
A Still Life opiera się na przesunięciu znaczeń. Artysta proponuje spojrzeć na swoją ojczyznę – do niedawana światowe mocarstwo – przez pryzmat pojęcia „Trzeciego Świata”. Terminem tym, którego znaczenie jest zdecydowanie pejoratywne, określano kraje rozwijające się, potrzebujące pomocy Zachodu. Większość z tych państw cechował niski stopień rozwoju gospodarczego, niska przewidywana długość życia, wysoki wskaźnik ubóstwa, chorób i przemocy, a także burzliwe i niestabilne rządy. Wszystkie te określenia wydają się być adekwatne do aktualnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.
Pogłębiające się różnice poziomu zamożności można opisać jako „niską stopę rozwoju”. Wśród grup społecznych o niższych dochodach takie zjawiska jak krótka długość życia, ubóstwo, choroby i przemoc są na porządku dziennym, a aktualne rządy mogą być widziane jako „burzliwe” i „niestabilne”. Artysta zauważa, że system funkcjonujący w oparciu o kapitalizm, czyli jak twierdzi wielu – „najlepszy system społeczny, jaki kiedykolwiek wymyślono” – nie jest w żaden sposób zrównoważony.
Sam autor swoje prace określa jako prześmiewcze, ironiczne czy też zuchwałe, jest to jednak świadoma strategia wypowiedzi artystycznej, która, przez niektórych uważana za szokującą, jest próbą reakcji na społeczną apatię. Na A Still Life zobaczymy hiperrealistyczne, szklane rzeźby i instalacje, przedstawiające postaci estetycznie zbliżone do disnejowskiej bajki, odnajdziemy także nawiązania do obrazów zaczerpniętych z medialnych przekazów – od reklamy po wiadomości.
John Sleepy Moran. A Still Life
Od 28 września do 18 listopada 2017 roku
Galeria SiC! BWA Wrocław