W Warszawie będzie można niebawem oglądać wystawę Anny Myca zatytułowaną Związki niemożliwe. Do charakterystyki ekspozycji posłużono się cytatem Jeana Chevaliera „Żyjemy w świecie symboli, a świat symboli żyje w nas”. Są symbole, które są powszechnie jasno i niezmiennie zrozumiałe. Są też takie, które pomimo społecznej umowności, wielu z nas odczytuje inaczej, na swój sposób – jakby społeczna umowa sposobu rozumienia nie miała mocy „nakazywania” jedynie słusznego rozumienia. Ci, którzy inaczej odczytują symbole, ryzykują potępieniem na mocy „jedynie słusznych rozumień”, ale mają szansę – odkrywają często zapomniane „ukryte przesłanie” symboli lub otwierają nowe drogi dla zapatrzonych w „jedynie słuszne rozumienie”.
otwarcie: poniedziałek, 4. 12. 2006, g. 19.00
wystawa czynna: 5 – 20. 12. 2006, wt.-sb., g. 12.00 – 18.00
Galeria Klimy Bocheńskiej
ul. Ząbkowska 27/31, Warszawa
1 komentarz
A. Myca posiada pewne zdolności plastyczne ale przy tym wykazuje wysoki poziom duchowego i plastycznego lenistwa. Ona uparcie juz od lat kradnie i powiela pomysły innych. W tym wypadku Nowsielskiego. Potem w swej ubogiej wyobraźni wymyśla jak zaszokować naszą prowincjonalną publiczność. W tym celu na kopie prac Nowiselskiego nanisła te obrzydliwe Pokemony. Myślała pewne, że w ten sposób dokona jakieś desakralizacji. Potem Ona lub ktoś inny wymyslił bełkotliwy komentarz do tego wszystkiego i zoorganizował wystawę. A. Mycy wychodzi jedynie dekoracja wnętrz i tego powinna sie trzymać.