Na głęboką wodę opowiada historię brytyjskiego żeglarza Donalda Crowhursta. James Marsh – reżyser filmu, od dawna tworzy filmowe portrety autentycznych postaci. Już 29 czerwca w polskich kinach.
Historia Crowhursta jest prawdziwa, ale jednocześnie stała się zmitologizowaną opowieścią morską, przedostała się do kultury, jako gawęda o brytyjskim żeglarzu-amatorze, który sięgnął za daleko – mówi Marsh. To fascynująca i poruszająca opowieść. Jak tragedia grecka. Człowiek ma ambicje, ale ambicje nie przynoszą mu nobilitacji, a deprawację, prowadzą do dramatu. Ta historia ma konstrukcję klasycznej tragedii.
O Donaldzie Crowhurście pisano bardzo wiele. Chciałem, byśmy opowiedzieli tę historię jak najprawdziwiej – tłumaczy producent filmu Pete Czernin. Niektórzy uważali, że on oszukiwał i robił różne rzeczy źle, ale ja się z tym nie zgadzam. Uważam, że był bardzo bohaterski. Był w dziwnej, bardzo trudnej sytuacji i znalazł sposób, by się z niej wydostać. Nie sądzę, że planował zrobić to, co w końcu zrobił. Był bohaterski i odważny. Wpadając na taki pomysł, przystępując do wyścigu, projektując łódź, budując ją, gromadząc fundusze. To imponujące. To pełna człowieczeństwa, wspaniała historia.
Na głęboką wodę James Marsh
reż. James Marsh
Dystrybutor: Best Film
Od 29 czerwca 2018 roku