Styczniowa wystawa w krakowskiej galerii nova, to przegląd ostatnich twórczych dokonań artystki, powstałych pod wpływem przemyśleń, związanych z lekturą tekstów Waltera Benjamina, niemieckiego filozofa i teoretyka kultury, który jako jeden z pierwszych zajmował się analizą jej masowego aspektu.
Ewa Wróbel podjęła myśli Benjamina, dotyczące znaczenia i oddziaływania dzieł sztuki, czyli tzw. „aury”. Twierdzenia, na temat tego, że uważane za klasykę gatunku wytwory artystyczne, oddziałują na odbiorców, ze względów głównie religijnych, co obecnie nie jest już sztuce przynależne. Dzieła utraciły „aurę”, są masowo reprodukowane, poprzez co nie są już elitarne, ale jak twierdzi Benjamin doprowadza to, do wyzwolenie ludzkości.
Artystka próbuje znaleźć odpowiedz na pytanie: „Co dzieje się z ową aurą, czy przestaje istnieć poza oryginałem? Czy w ogóle ma znaczenie?”. Czyni to poczynając od tytułu wystawy: „W poszukiwaniu aury…”, aby w praktyce, spróbować odkryć słuszność (lub jej brak) w założeniach Waltera Benjamina. Wieszając na ścianach galerii sześć olejnych obrazów, przeciwstawia je różnym formom reprodukcji (płyty CD, wydruki, projekcja slajdów, gra memory). Czy wywoła to w widzu jakiś efekt, spowoduje refleksję? Czy większa aura bije od oryginałów, czy ich przetworzeń? „w tej kwestii nie chce jednak mówić: TAK ani NIE. Prowokuje jedynie do zastanowienia się nad kwestią sposobu oddziaływania dzieła, technik powielania, kondycją sztuki i pozycją artysty.”- przyznaje artystka.
Oryginalne obrazy pokazywane na ekspozycji, swoją tematyką również dotykają problemu „aury”. Jak wyjaśnia Ewa Wróbel, słowo to ma dla niej różne znaczenia: „podmuch wiatru, to: nastrój, klimat, atmosfera panującą wokół danej osoby, przedmiotu. Aura, to niematerialne kolory oraz kształty otaczające ludzi i przedmioty”. Z tego też powodu, na płótnach przedstawieni zostali bliscy artystce ludzie. Ich portrety, a raczej zarysy twarzy ukazujące przeróżne stany emocjonalne, różne „aury”.
Konsekwentnie w swojej twórczości Ewa Wróbel odwołuje się do człowieka, jego natury, emocji, zachowań. To on i tworzony przez niego świat staje się tematyką i podstawą działań podejmowanych przez artystkę. Zajmuje ją nie tyle realistyczny świat ludzi, co jego filozoficzne i psychologiczne aspekty, różnego rodzaju przetworzenia, interakcje… „Moje cele, to zwrócenie uwagi na pewne zjawiska w otaczającym nas świecie. […] W kręgu moich zainteresowań, jak do tej pory, są ludzie i ich kondycja we współczesnym świecie”.
wernisaż: 12 stycznia (piątek) godz. 18.00
wystawę można oglądać do 12 lutego
galeria nova, ul. Józefa 22 (wejście od ul. Nowej) 31-056 Kraków