Od 23 października we Wrocławiu będzie można doświadczyć wszystkich stanów kina w ramach 9. American Film Festival. W trakcie American Film Festival widzowie mają szansę zobaczyć kino z USA, które powstaje poza wielkimi wytwórniami i starannie wykalkulowanymi biznesplanami producentów. To okazja, żeby poznać niezależnych twórców, zapomnianych mistrzów i obejrzeć znane aktorki i aktorów w niecodziennych, często awangardowych rolach.Pełen program wydarzenia zostanie opublikowany 9 października.
Hity festiwali
W programie tegorocznej edycji znajdą się przeboje festiwali – m.in. prezentowany w konkursie Berlinale, wyreżyserowany przez braci Zellner przewrotny antywestern Damulka (Damsel) z Robertem Pattisonem i Mią Wasikowską w rolach głównych, Mewa (The Seagull) Michaela Mayera, adaptacja ponadczasowego, piekielnie inteligentnego dramatu Antona Czechowa, w której występują m.in. Annette Bening i Saoirse Ronan,nowy film Dana Fogelmana, autora Crazy, Stupid, Love pt. To właśnie życie (Life Itself) z Oscarem Isaakiem i Olivią Wilde, White Boy Rick Yanna Demange’a – osadzona w latach 80. historia jednego z najmłodszych kryminalistów w dziejach USA; w rolę ojca głównego bohatera wciela się Matthew McConaughey, Bez obaw, daleko nie zajdzie (Don’t Worry, He Won’t Get Far On Foot) – najnowszy film Gusa Van Santa (Słoń/Elephant, Buntownik z wyboru/Good Will Hunting), ze znakomitym Joaquinem Phoenixem w roli słynnego rysownika, Johna Callahana, czy Leave No Trace Debry Granik – nowy film ikony amerykańskiego kina niezależnego.
Retrospektywa Hala Ashby’ego
Podczas 9. American Film Festival przypomnimy też twórczość czołowego reżysera New Hollywood lat 70., Hala Ashby’ego – buntownika i kontestatora, ukazującego w krzywym zwierciadle niesprawiedliwość i zaściankową twarz Ameryki (m.in. Harold i Maude/Harold and Maude, Ostatnie zadanie/The Last Detail ze świetnym Jackiem Nicholsonem czy Wystarczy być/Being There według prozy Jerzego Kosińskiego).
9. American Film Festival we Wrocławiu
Od 23 do 28 października 2018 roku