Joanna Styrylska, której wystawa zostanie otwarta w Krakowie, zafascynowana jest łączeniem różnych rzeczywistości, zespalaniem elementów przypadkowo znalezionych, tworzeniem artystycznych i intelektualnych kolaży. Czerpie z dadaistycznej metody, ale w odnalezionych fragmentach realności doszukuje się istotnych informacji, symptomów współczesności. Powstałe w ten sposób teksty tworzą przestrzeń indywidualnej opowieści.
Wystawa prezentuje najnowsze prace artystki – obrazy zbudowane z motywów zaczerpniętych z wielu kulturowych obszarów, elementów codzienności, wątków religijnych. Motywy składają się na niejednorodny obraz tytułowej bohaterki cyklu. Zaopatrzona w szereg atrybutów, wyłaniająca się tylko fragmentarycznie z pośród niedbale położonych plam barwnych lub z pietyzmem wykaligrafowana, Pani M. okazuje się ideą. Możemy w nią wlepić nieskończoną ilość symboli, sztuczne kwiaty, kolorowe konie, kapliczki, barwne wzory, figurki świętych, gwiazdy, aureole, lampki. Artystka buduje w ten sposób paradygmat kobiecości. Obraz, który powstaje jest w charakterze słodki, kolorowy, naiwny, szczególnie nasączony kiczem. Nie bez powodu – Pani M. zbudowana jest z obrazów przynależnych prowincjonalnej pobożności. Artystka przyznaje się do fascynacji magią wiejskich kapliczek przydrożnych, wnętrz wypełnionych małymi błyszczącymi religijnymi obrazkami w pozłacanych ramach, figurkami świętych. Szczególna atmosfera, której doświadczyła w dzieciństwie, zostaje przewartościowana. Obecny w dziełach ładunek krytyczny nie jest jednoznaczny, kicz staje się wartością nacechowaną pozytywnie.
Przestrzeń kobiecości, która wyłania się z dzieł Joanny Styrylskiej jest ambiwalentna. Esencjonalnie lukrowana, niepoważna, lekko prześmiewcza, wykreowana na zasadzie dodawania kolejnych elementów. Atrybuty układają się jeden obok drugiego pozbawione jednoznacznej metaforyzacji. Wizerunek Pani M. zbudowany jest ze skrajnych jakości, Madonna czy postać zapatrzona w figurkę świętego, zestawiona z czerwonymi butami, kwiatami, karuzelą, gwiazdkami tworzy potencjał dowolnej opowieści. Pani M. stara się mówić, jednak możliwość nadania sensu tym fragmentom języka znajduje się po drugiej stronie tej kobiecości.
Joanna Styrylska – ur. w 1980 roku w Katowicach, w 2006 ukończyła ASP w Krakowie na wydziale grafiki, dyplom z wyróżnieniem uzyskała w pracowni litografii prof. R. Żygulskiego za serię prac litograficzno-kolażowych „Autoportret Uniwersalny”. Od 2006 pracuje jako asystentka prof. J. Karwackiego, w pracowni rysunku, na wydziale grafiki, ASP w Krakowie.
Kurator wystawy: Agnieszka Kwiecień
Otwarcie wystawy: 5 listopada 2007, godz. 19.30
Wystawa czynna do 20 listopada od poniedziałku do piątku w godz.: 11-17
Galeria Lamelli, Kraków, ul. Mikołajska 2, II piętro