1 września 2010 roku o godzinie 18.00 w Centrum Kultury Żydowskiej w Krakowie odbędzie się wernisaż wystawy prac Beli Farago zatytułowanej Taniec Śmierci.
Fragment eseju Wprowadzenie do tańca śmierci zamieszczonego w katalogu wystawy:
Béla Faragó, urodzony w 1958 roku w węgierskim mieście Kiskunfélegyhaza a Norymberczyk z wyboru, przywozi tańczącą śmierć do Krakowa, miasta, w którym znajduje się cztery lub więcej dostępnych publicznie wizerunków tańca śmierci. Obok najbardziej znanego – korowodu z kościoła bernardynów – zalicza się do nich także: malowidło ścienne z kościoła augustianów, seria scen z klasztoru kapucynów i tablica w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Krakowskie tańce śmierci, zwłaszcza kopia malowidła bernardynów, ukazują za pomocą słów i obrazów zajadłe spory, napady, strzelaniny, wykroczenia przeciwko innowiercom. Béla Faragó obrazuje to w inny sposób. Rezygnuje z napominania i wskazywania uniesionym palcem.
Nie unaocznia, w jaki sposób powinniśmy postępować w obliczu śmierci. Rysuje obrazy bez ostrych konturów, znanych nam z telewizji, szkicuje ulotne wrażenia, które szczególnie pozostają w pamięci. Miesza się tu historia i aktualne wiadomości. Widzimy start rakiety i samolotów dwupłatowych z okresu I wojny światowej. Na celowniku, nieopodal zabójcy w długim płaszczu, który właśnie dokonał rzezi, stoi czołg. Kiedy i gdzie miało to miejsce? Czy współgra to z tańczącymi barokowymi czy średniowiecznymi szkieletami? W epoce multimedialnego zalewu bodźców tego typu pytania okazują się bezsensownymi. Béli Faragó nie potrzebne są miejsca ani daty. Nie pyta o sprawców i ofiary, ponieważ zabija się od niepamiętnych czasów zawsze i wszędzie.
Wystawa organizowana jest przy współpracy z Galerią Destillarta, Domem Norymberskim, Fundacją Judaica oraz Centrum Kultury Żydowskiej w Krakowie.