W serii swoich najnowszych prac, które będzie można obejrzeć w Warszawie, Zofia Kulik wypracowuje własne warianty istniejących już wzorów wziętych z różnych epok, tradycji, kręgów kulturowych. Zachowując zasadniczą strukturę każdego wzoru, wytwarza ich własną wersję, zazwyczaj przy użyciu motywów już wcześniej pojawiających się w jej pracach. W dekoracyjnych układach Deseni autorka sięga do wzorów tkanin Wiliama Morrisa, kunsztownej stylistyki arabskiej ornamentacji, wzorów tkanin batikowych czy kwiatowych ornamentów chińskich. Ich rytmiczne układy rekonstruuje przy użyciu motywów, które możemy odnaleźć w jej starszych pracach, zwłaszcza w symbolicznym repertuarze przedstawień z lat 90. Czaszki, dekoracyjne draperie, zasuszone liście, warzywa i kwiaty, iglice, łuski, spiczaste zwieńczenia sztandarów powracają w ornamentalnych konfiguracjach Deseni.
W każdym z nich pojawia się motyw postaci, motyw, na którym opiera się gramatyka ornamentu w pracach Kulik, wypracowana w jej Archiwum gestów (1987-1991), zbiorze ok. 700 fotografii upozowanej, męskiej postaci.
Tak jak wcześniej artystka wielokrotnie sięgała po różne wzory, których ornamentykę wplatała w narracje swoich kompozycji, tak w Deseniach sięga do wcześniejszych prac i do swojego archiwum. Ich splątane, rytmiczne wzory to swoista wędrówka w wizualne bogactwo dotychczasowego oevre artystki.
Zbiór Deseni w formie kwadratu przypomina próbnik oferowany klientom sklepów z tkaninami obiciowymi, tapetami czy wykładzinami. Próbnik do wglądu i wyboru deseniu, który można zamówić z metra w dowolnej ilości. Idea wzornika jest logiczną kontynuacją zbieractwa artystki, jej manii archiwizowania (w formie czarno-białej fotografii) i klasyfikowania wizualiów rzeczywistości i sztuki.
Pokaz prac połączony z promocją unikatowej publikacji zatytułowanej Desenie.
Wernisaż: 15.12.2007
Galeria Le Guern, Ul. Widok 8, Warszawa