23 września 2010 roku Wydawnictwo Telewizji Kino Polska zaprezentuje nowy box filmowy Arcydzieła Polskiego Kina: Na wylot, Wieczne pretensje, Tańczący jastrząb, Zabicie ciotki oraz, w charakterze dodatków, filmy krótkometrażowe Grzegorza Królikiewicza: Idź i Każdemu to, czego mu wcale nie trzeba.
Kolejną kolekcją z serii Arcydzieła Polskiego Kina, którą Wydawnictwo Telewizji Kino Polska oddaje do rąk swoich widzów, jest box zawierający cztery filmy Grzegorza Królikiewicza: Na Wylot, Wieczne pretensje, Tańczący jastrząb i Zabicie ciotki. Królikiewicz jest twórcą bardzo świadomym i osobnym, mającym od początku jasno zarysowaną wizję tego, jak, o czym i – co najważniejsze – po co – robić filmy. Reżyser jest przeciwnikiem sztuki z pretensjami do małej stabilizacji, lansującej wizję życia przeciętnego, jak również kina socjologizującego, którego konkluzje ocierają się o truizmy i nie wychodzą poza poznawcze i percepcyjne stereotypy.
Filmowa przestrzeń Królikiewicza służy pogłębianiu znaczeń -proponuje widzowi swoisty tor przeszkód, składający się z niedopowiedzeń, fałszywych ruchów kamery i towarzyszących temu dźwięków, scen prawie pozbawionych dialogu, które zmuszają do wzmożonej uwagi i realnego, świadomego uczestnictwa w opowiadanych przez niego historiach. W świecie w stanie rozpadu pełnym sprzecznych wartości, w kryzysie kulturowym i moralnym, bohater Królikiewicza, który skłania się raczej ku złu niż dobru, musi przekroczyć swój wymiar, co nie znaczy, że wyzwoli się spod wpływu zła – podlega, bowiem zawsze rozmaitym niesprzyjającym okolicznościom i ograniczeniom ludzkiej natury.
Esencją twórczości reżysera jest próba odnalezienia w zwykłej biografii uniwersalnych motywów ludzkiej egzystencji, oraz poszukiwanie zasady odpowiedzialności nie w instytucjach, które wymierzają karę lub przyznają nagrodę, ale w sobie – szukanie autonomii albo zniewolenia w ramach wyznaczonych przez nas samych. Królikiewicz jest – jak pisała o nim Maria Kornatowska – duchem niespokojnym i niepokojącym polskiego kina, artystą samotnie błądzącym w poszukiwaniu tej jednej, jedynej ‘prawdziwej’ ścieżki zarówno dla duszy jak i dla sztuki.