W nocy z 13 na 14 czerwca w ramach Nocy Teatrów w krakowskim Teatrze Groteska będą miały miejsce następujące wydarzenia:
Godz. 19.00 – 20.15 – Falko Show – Sala Kopułowa
Produkcja, scenariusz, reżyseria i wykonanie: Krzysztof Falkowski. Falko Show to teatr, kabaret, koncert muzyczny z udziałem ikon światowej pop-rock-jazz kultury. Na scenie Falko animuje marionetkami przypominającymi znane na całym świecie muzyczne gwiazdy, których twórczość obecna jest nieustannie w naszym życiu. Tina, Elvis, Jackson, Elton i inni, tak jak swoje ludzkie pierwowzory grają, tańczą, śpiewają. Czas nie istnieje. Wielcy świata muzyki spotykają się w jednym miejscu – na scenie Falko Show w niesamowitym widowisku. Iluzja pochłania! My zadziwieni poddajemy się urokowi poruszanych nićmi martwych, a zarazem żywych lalek. Falko Show – to świat iluzji.
Od godz 20.30 – Falko Show w plenerze.
Pokaz marionetkowego show na oświetlonej platformie jeżdżącej wokół Rynku Głównego i Małego Rynku.
Godz. 20.30 – 21.30 – Koncert Muzyki Elektroakustycznej – Suita Dźwięku, Światła, Tańca i Obrazu –Sala Teatralna.
Prezentowane będą kompozycje elektronicznej muzyki ilustracyjnej z układami choreograficznymi i żywymi wykonawcami. Scenariusz i realizacja koncertu oraz prezentacja utworów – Roman Opuszyński. Występują: Studio Tańca Styl– Katarzyna Gazda, Marta Góral, Anna Kłos, Ewa Łukasik, Magdalena Wołoch, Kornel Kasprzyk (Break Dance),Grzegorz Motak, Michał Tutka oraz gościnnie: Katarzyna Leśniak i Roman Słomka (Break Dance) oraz Agnieszka Kuk (sopran), Dorota Olech (sax alt), Estera Wityńska (violoncello) i Roman Opuszynśki – syntezatory.
Godz. 22.00 – 23.00 – Pod Złamanym Skrzydłem II – Sala Kopułowa.
Spektakl teatralny Teatru Tańca DF w choreografii Katarzyny Skawińskiej. Przeżycie, zmysłowe doświadczenie porusza, domagając się ujecia w komunikowalną formę. Mający taką moc język Katarzyna Skawińska odnajduje u źródeł, zgłębiając tradycyjne wartości sztuki. Wysiłki twórcze autorki choreografii koncentrują się również na interpretacji tekstów i obrazów kultury, proponując pełną urody estetykę ruchu, dotyka poprzez taniec upływającego czasu i głębi milczenia. Nie eksploatuje ona obszarów sztuki krytycznej czy autotematycznej, ale reinterpretuje artystyczny kanon, wierząc w doniosłe znaczenie tańca w kulturze.
23.30 – 00.45 – Capital City – Sala Teatralna.
Capital City, można nazwać międzynarodowym projektem multimedialnym. Mimo, iż artyści biorący udział w spektaklu, jak również cała ekipa wykonawcza, są Polakami. Do stworzenia tego przedstawienia przyłączyło się dużo osób z wielu krajów i kontynentów. Spektakl w dosłowny sposób zaciera granice tak między ludźmi jak i miejscami. Wszyscy przeżywamy nasze osobiste dramaty w ten sam sposób – nieważne jakim językiem się posługujemy, jakiego jesteśmy wyznania, czy jakie dzielą nas odległości na mapie. Bohater Capital City jest przede wszystkim podróżnikiem. Ale równie dobrze mógłby być mieszkańcem, dowolnego miejsca. Nie ważne, czy mieszka się w Warszawie, Berlinie, Atenach czy Madrycie. Historie wielu osób, które tworzą pomieszane, mroczne życie w Capital City, w bardziej lub mniej dramatyczny sposób dotknęły każdego. W Capital City aktorzy posługują się pięcioma językami: polskim, niemieckim, angielskim, hiszpańskim i greckim. Ale to nie słowo jest w tym projekcie najważniejszym nośnikiem informacji. Obraz, zarówno pełne ekspresji sceny choreograficzne, a także projekcje multimedialne, nadają temu przedstawieniu najgłębszy wymiar. Współczesny świat to globalna wioska. Internet zatarł granice i zniwelował wszystkie odległości. Cyfrowa technologia sprawia, że obrazy i filmy mogą okrążać świat w mgnieniu oka. Ale czy w zimnym blasku monitorów można budować poczucie bliskości. Potrafimy się zaprzyjaźniać, ba! nawet zakochiwać się dzięki wirtualnemu światowi. Jednak, czy internetowa kamera zastąpi spojrzenie prosto w oczy? Wszystkie projekcje, których użyto do spektaklu pochodzą z Internetu. Od osób, które chcą się podzielić kawałkami swojego życia z całym światem. Dlaczego to robią? Czyżby nie mieli komu spojrzeć głęboko w oczy? Jak powiedzieć współczesnemu widzowi o samotności, poszukiwaniu szczęścia, miłości, o walce ze swymi demonami i o bólu, skoro zatraciliśmy prawie zdolność do skupienia się na drugim człowieku? Być może Capital City będzie w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Multimedialna opowieść o niespełnionej miłości w wielkim mieście.