W dniach od 26 do 27 lutego 2011 roku w Warszawie zostanie zrealizowany projekt III Festiwalu MAZOVIA GOES BAROQUE 2011.
To nieprawda, że moda na folk jest naszym współczesnym wynalazkiem. Przeciwnie, zainteresowanie tradycyjnymi kulturami muzycznymi towarzyszyło muzykom i kompozytorom należącym do kręgu twórczości artystycznej od początków historii muzyki europejskiej. Tym bardziej, że chociaż muzyka ta była częścią kultury elitarnej, to sami muzycy często wywodzili się z niższych sfer społecznych, a często w obu tych sferach równolegle funkcjonowali.
Muzyka ludowa była pra-matką europejskiej kultury muzycznej i to na wiele sposobów. Jej rola, znaczenie i wpływy zmieniały się w toku dziejów, wyglądały różnie w różnych zakątkach kontynentu, ale były wciąż obecne. Ludowe tańce i melodie trafiały w formie dosłownej bądź przekształconej nie tylko do dworskich sal balowych, ale inspirowały twórczość religijną. Brzmieniem ludowych instrumentów posługiwali się kompozytorzy operowi, szukający możliwie bogatych i różnorodnych środków kształtowania swoich wyimaginowanych rzeczywistości.
Muzyka ludowa była też dźwiękowym odpowiednikiem ludowych podań, wierzeń, mitologii. Niosła więc z sobą to, co się lubiło i kochało, ale także to, czego się nie rozumiało i wobec czego odczuwało się lęk. Prostota, z jaką wyrażała radość i szczerość, z jaką opowiadała o cierpieniu, nie dawała o sobie zapomnieć nawet w czasach, gdy muzyka dostała się w ręce wielkich romantycznych szarlatanów-wirtuozów. Francuski flecista François Lazarevitch, wraz z grupą przyjaciół skupionych w zespole Les Musiciens de Saint-Julien, od kilku lat, z wielkimi sukcesami, pokazuje niezwykłe historie muzyczne, jakie działy się na styku muzyki ludowej i muzyki artystycznej w muzyce francuskiej.
W ramach pierwszego tegorocznego projektu festiwalu MAZOVIA GOES BAROQUE Les Musiciens de Saint-Julien zaprezentują nam francuską muzykę ludową w jej historycznej postaci (program Danses des bergers, danses des loups), a następnie zaproszą nas do dziewiętnastowiecznego francuskiego salonu, gdzie te dawne melodie, piosenki i tańce zaczęły żyć nowym życiem dzięki opracowaniom, transkrypcjom i harmonizacjom dokonanym przez największych działających wtedy w Paryżu kompozytorów (program La Veillée imaginaire).
Wśród nich odnaleźć można Josepha Canteloube, Maurice’a Emmanuel, Emmanuela Chabrier, Georgesa Bizeta, ale także Fryderyka Chopina. Niech to będzie jeszcze jeden, trochę spóźniony chopinowski akcent i kolejny, mniej znany, dowód na wrażliwość Chopina na muzykę ludową, nie tylko polską.
Realizacja festiwalu: Aneta Nowak
Projekt III Festiwalu MAZOVIA GOES BAROQUE 2011.
Warszawa: 26-27 lutego 2011