25 października o godzinie 17.00 na Placu Wolności w Poznaniu odbędzie się finałowy koncert madeinpoznan festival 2.0. Finał madeinpoznan festival 2.0 to współorganizowany empikiem (w ramach obchodów 60 lat empik) oraz Radio Afera (w ramach 18 urodzin) koncert młodych zespołów związanych z Poznaniem. Będzie to niecodzienna okazja, by w samym centrum miasta – na Placu Wolności – usłyszeć alternatywne brzmienia rodem ze stolicy Wielkopolski. Na koncercie wystąpią zespoły Żelki, Napszykłat, Snowman oraz Bajzel, co zapowiada mocną dawkę różnorodnych brzmień. Od rozprawiającego się z popem zespołu Żelki, przez dekonstruujący elektroniką i gitarowym zgrzytem hip-hop zespołu Napszykłat oraz awangardowe brzmienie Snowman, aż po wyjątkowo energetyczny one man show zapowiadanego wcześniej jako niespodzianka Bajzla.
Żelki to poznański zespól założony w 2006 roku. Jego członkowie określają się mianem herosów komercyjnego undergroundu, co dobrze oddaje klimat ich twórczości. Połączenie muzyki z pogranicza rocka, funky, jazzu, reggae i szeroko rozumianej alternatywy zderzone jest z zabawnymi, choć często głupawymi tekstami. Skoro Michał Wiśniewski napisał głupie piosenki i kupił sobie samolot – my napiszemy głupsze i kupimy rakiete – tłumaczą muzycy. I tak podczas koncertów usłyszeć można jazzową opowieść o Alfredzie szukającym sztucznej szczęki, popową balladę o uzależnieniu od pasztetu, czy pieśń o Romanie obcinajacym w tramwaju paznokcie, utrzymaną w rytmie reggae. A wszystko w konwencji popkulturowego muzycznego show rodem z festiwalu w Sopocie i MTV.
Grupa Napszykłat powstała w roku 2003 w Świnoujściu. Liczne koncerty w kraju i za granicą zaowocowały stale powiększającą się grupą fanów otwartych na formułę napszykłatowego hiphopu. Ich debiutancki krążek Plenum był niejako podsumowaniem pierwszego okresu działalności. Płyta pojawiła się na rynku w dwa lata po rejestracji materiału i nie do końca odzwierciedlała możliwości Napszyklat. W międzyczasie zespół znacząco odszedł od pierwotnych – głównie hip hopowych fascynacji – wzbogacając brzmienie o elektroniczne zgrzyty i gitarowy zgiełk oraz mocno komplikując rytmikę. Dokumentem dojrzewania i ciekawej stylistycznej ewolucji jest właśnie mini-album Brudne zwierzaki – nagrany już po jarocińskim sukcesie.
Istnieją Snowman od końca 2002 roku. Koncertom towarzyszą wizualizacje, które nie są tylko dodatkiem, ale integralną częścią występu. Zespól ma za sobą kilkadziesiąt koncertów w kraju i w Niemczech, udział w tak różnorodnych festiwalach jak Gdynia Summer Jazz Days, Malta – Nowe Nurty, Globalbeat czy Festiwal Rockowy w Węgorzewie, co świadczy o szerokich horyzontach muzycznych członków zespołu i trudnym do zaszufladkowania stylu, który reprezentują – to przeplatające się post rock, jazz i elektronika, które układają się w ciepłą brzmieniowo melodię, a jednocześnie lekko transową piosenkę. Niewątpliwą rekomendacją, a jednocześnie potwierdzeniem potencjału tego składu jest fakt, że formacja ta supportowała trzy muzycznie odmienne gwiazdy: brytyjskie Archive, amerykanskie Karate oraz francuski skład Yanna Tiersena (twórca muzyki do Amelii i Goodbye Lenin). O ich dużej aktywności świadczy też współpraca z Teatrem Usta Usta, dla którego skomponowali muzykę do spektakli: Driver oraz Cadillac, a także udźwiękowili spektakl telefoniczny Alicja 0 700 188 188. W maju 2006 premierę miał kolejny spektakl Teatru Usta Usta z muzyką skomponowaną przez zespół – Ambasada (Imprezy Warte Poznania, CK Zamek). Na tym nie koniec. Kapela jest bowiem związana z filmem nie tylko poprzez wizualizacje – Snowman na zaproszenie DKF-u Akademickiego skąponowal muzykę do niemego filmu Nosferatu. Symfonia grozy.
Bajzel przebojem wdarł się na rodzime sceny klubowe, zaopatrzony jedynie w gitarę, głos i maszynerię do tworzenia podkładów perkusyjnych i loopów. Jego solowe koncerty to prawdziwy one man show – w skali naszego kraju jedyne w swoim rodzaju. Bajzel to muzyk kultowej kapeli Stacja Kosmiczna – Gniazdo Konia (grał też w Napszyklat). Od kilku lat artysta występuje głównie solo, wywołując spore poruszenie wśród alternatywnej publiczności. Dość szybko został zauważony przed alternatywne środowisko muzyczne (Pogodno, Pink Freud czy Tymon & The Transistors), często występując jako support przed koncertami tych grup. W grudniu 2007 jego debiutancką płytę wydała kultowa oficyna Biodro Records. Płyta Bajzla to wypowiedź twórcy, który na scenie daje przykład rzadkiego w tym kraju, niewiarygodnie energetycznego i profesjonalnego one man show. Solowy projekt człowieka, który przy pomocy zapętlania sampli perkusyjnych, gitar oraz wokali granych i śpiewanych przez niego na żywo tworzy muzykę do złudzenia brzmiącą jak kilkuosobowa formacja. Trudny do określenia styl muzyczny, który uprawia, zahacza o takie nurty jak rock`n`roll, reggae, big beat, funk, techno, disco, muzykę brazylijską, hip-hop itd. i zamyka się w konkretnej żywiołowej i bardzo melodyjnej choć nieprzesłodzonej formie. Sam artysta pytany o swój styl, odpowiada po prostu: bajzel.
koncert MŁODY POZNAŃ
25 października, godz. 17:00
Plac Wolności, taras empiku