Od 30 października 2008 roku o godz. 18.30 w Galerii YES – w Hotelu Bazar przy Al. Marcinkowskiego 10 w Poznaniu, można oglądać wystawę Andrzej Bielak – 30 lat z biżuterią. Wystawa będzie czynna do końca listopada 2008 roku.
Okrągłe rocznice mają zwykle działanie mobilizujące. Trzydziesta rocznica rozpoczęcia przygody z biżuterią owocuje dwoma wystawami: 30 broszek i 30 pierścionków. Trzydziestki w tytułach są umowne, jest to raczej pokazanie 30 pomysłów, w każdej z wystaw przedmiotów będzie wielokrotnie więcej. Obie wystawy pomyślane są jako prezentacje tego, co przez trzydzieści lat robiła galeria. Stąd obok przedmiotów, które wygrywały konkursy są przedmioty, które galeria wykonuje w celach komercyjnych. Tak, jak wyglądało nasze 30 lat z biżuterią.
Zaczęło się w 1977 roku, gdy zmobilizowany opowieściami o Dziadku Barbary ‒ Zygmuncie, założycielu firmy Foto Garzyński, który potężną zastawę stołową zrobił ze srebra odzyskanego z odczynników fotograficznych, Andrzej Bielak zaczął odzyskiwać srebro. Pojawiły się pierwsze sztabki, które w czasach ostrej reglamentacji szybko znajdowały nabywców wśród zaprzyjaźnionych plastyków. Równie szybko pojawiła się refleksja: po co sprzedawać sztabki, lepiej samemu z nich coś zrobić. I tak już w 1978 roku, działała pracownia.
Organizatorzy chcą, aby wystawy miały choćby niewielki wydźwięk edukacyjny. Tym samym chcą pokazać młodszym złotnikom, jak parę dziesiątków lat temu myśleli i pracowali bez podręczników, złotniczych narzędzi, szkół, internetu, Rhino i innych 3D Maxów. Andrzej Bielak