Chodziłam do ZOO patrzeć na czarne pantery…
Wystawa złożona z prac z lat 90. i 80, a więc z czasu przełomu, momentu podobnie podwójnego i niezdefiniowanego, to opowieść skonstruowana z figuratywnych prac Ewy Ciepielewskiej. Ta kilkuwątkowa narracja, w której polityczność miesza się z seksualnością.