Jest to osobisty projekt Michała Borczucha i Krzysztofa Zarzeckiego, inspirowany postaciami ich matek, które w roku 1986 i 1998 zmarły na raka. Premiera niebawem w Łaźni Nowej.
W tym niecodziennym wydarzeniu zostaną zbadane szczątki pozostałe po spektaklu Juliusz Cezar Williama Shakespeare'a w reżyserii Kazimierza Dejmka. Próbie poddana zostaje możliwość wskrzeszenia materiałów archiwalnych sprzed 56 lat.
To nie jest spektakl o kulinarnej spuściźnie naszych dziejów, zdrowym stylu życia i kultowych jadłodajniach, lecz o smakowaniu świata, do stworzenia którego użyto jednej dozy humoru, deko kpiny i masę wyobraźni.