Grzegorz Siembida. Tutti Frutti
Co jest takiego podniecającego w skrajnym formalizmie malarstwa Siembidy? Jego sensualność z całą pewnością. Ta sensualność nie jest tylko cechą poszczególnych płócien czy naczyń. Jest budowaniem mikro-środowisk, w którym zanurzamy się przekraczając próg galerii.