Litewski reżyser Eimuntas Nekrošius powraca do Teatru Narodowego, by zmierzyć się z jednym z najważniejszych polskich dramatów XX wieku – Ślubem Witolda Gombrowicza.
Suplement, po wszystkich słowach Pana Tadeusza, musi obyć się… bez słów. Bo w Soplicowie czytanym wspak, w owocilpoS, nie czytają Mickiewicza. Nie czytają w ogóle. Teatr Narodowy w Warszawie zaprasza na ostatnią premierę w tym sezonie.