Ewę Budnik interesuje nie tylko ślad jaki czas zostawia po sobie na fotografii, ale też ślad jaki fotografia pozostawia po sobie po latach. Jej eksperymenty z fotografią będzie można zobaczyć na wystawie w Muzeum Współczesnym Wrocław.
Charakterystyczną w twórczości Alojzego Gryta jest idea rzeźb publicznych – trwałych instalacji w przestrzeniach miejskich. W swoich dziełach często zestawia kontrastowe materiały: szkło – kamień, metal – drewno.
Wnętrze lasu kryje piękno i tajemnicę. W lesie oprócz zwierząt i roślin spotkać możemy kogoś jeszcze. Leśnice, borowce, szyszaki czy biesy to nieliczne spośród ich imion, a jest ich o wiele więcej…
Miesięcznik „Fotografia” przez ponad 20 lat jednocześnie kształtował i komentował oblicze artystycznego i amatorskiego życia fotograficznego w Polsce. Zebrane razem wydania czasopisma układają się w narrację, którą przybliży wystawa w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu.
Wybrane do ekspozycji we wnętrzach MWW prace referują różne postawy i formę, wydobywają jednak szczególny i wspólny aspekt – specyficzny dla Wrocławia rys sztuki intelektualnej, która porządkując i wyostrzając różnorodne zjawiska.
Za sprawą naśladownictwa efektów miękkich materii i zmysłowych tekstur Grulkowski opisywał w nich powierzchnię zwykłych przedmiotów lub zgłębiał morfologię tajemniczych substancji i bliżej nieokreślonych tkanek.
Poprzez dokumentację historii innych ludzi, Monika Łopacka stara się przemycić cząstkę siebie. Lubi opowiadania na granicy fikcji i prawdy. Interesują ją tajemnice, niedopowiedzenia i melancholijne obrazy.
Od 22 września Mirosław Nizio zaprasza na retrospektywną wystawę najważniejszych projektów swojego studia. Architekt dokonuje podsumowania dotychczasowej działalności, dzieląc się wspomnieniami i ideami, które przyświecały mu przy pracy.
20 września w Muzeum Współczesnym Wrocław do stołu usiądą osoby głuche z Wrocławskiego Stowarzyszenia Głuchych „Nadzieja”, tworząc żywy obraz świata ciszy. Dzień później Muzeum zaprasza na głośny, koncertowy finisaż wystawy Czarna wiosna.
„Zuchwałość i Młodość” jest nazwą bandy chuligańskiej, którą Yulia Krivich poznała kilka lat temu. Młodzi ludzie na jej zdjęciach są kibolami, zdemobilizowanymi żołnierzami-ochotnikami, a także politycznymi aktywistami prawicowego ruchu.
Młody fotograf wrócił z miasta ze zbiorem kilkudziesięciu rekwizytów albo powidoków. Teraz jest czas, gdy wykłada je na stole, a wszystkie składają się na opowieść o miejskiej ekologii.