Tomasz Tomaszewski. Wszystko może być wszystkim
Najczęściej myślę (…) o tym, aby fotografia czemuś służyła, aby opowiadała historię – opowiada artysta. – Tym razem starałem się wykorzystać jedynie zdziwienie, czysty zachwyt (…) niepokój, wszystko, tylko nie chęć opowiedzenia historii.