Co jest designem, a co nim nie jest? Jakie działanie, jaki zamysł twórczy sprawia, że możliwe jest zaklasyfikowanie do jednej czy do drugiej grupy? Na ile użyteczność czy bezużyteczność uzasadnia status przedmiotu? Niezależnie od pytań i wątpliwości formuła Design – A antydesign włącza się w dyskusję nad znaczeniem i rozumieniem słowa: design.
Z inicjatywy wrocławskiego Zarządu Okręgu ZPAP od 2001 roku sukcesywnie organizowana jest konkursowa prezentacja dyscyplin plastycznych o nazwie Dolnośląskie Wystawy Sztuki Ciąg dalszy… W obrębie poszczególnych dyscyplin artystycznych, które miały już swoje pokonkursowe rozstrzygnięcia (od malarstwa, grafiki, rzeźby, ceramiki,szkła, po nowe media), nie mogło oczywiście zabraknąć designu. Osobna uwaga poświęcona temu rodzajowi twórczej aktywności wynika niewątpliwie z rangi, jaką we współczesnej kulturze zaczął pełnić design: zjawisko mające już własną autonomię, a jednocześnie ogromnie zróżnicowane, amorficzne i wielowątkowe.
Świadomość trudności, wynikających z nieostrej interpretacji znaczeniowej, a tym samym możliwości weryfikacji wartości przedmiotów powstających praktycznie w tak szeroko zakrojonym obszarze designu, była dla inicjatorów przedsięwzięcia istotną przesłanką, by zapowiadany już w 2008 roku konkurs swoim zakresem obejmował niejako opozycyjnie stawiane cele projektowania, jakie wyraża design i antydesign. Ten ostatni (czyli antydesign) rozumiany byłby tu w sensie nie tyle negacji designu, co raczej postaci przełamującej powszechną presję konsumpcjonizmu i natarczywe żądania korporacji (w promocji ich marek). Antydesign miałby więc spotęgować potrzebę wolności i nieskrępowania konwencjami w projektowaniu.
Design – Antydesign 2009. Ukazuje iż wiele z zaproponowanych przedmiotów/obiektów jest traktowane ironicznie, bez uwzględniania ich pierwotnych funkcji, że przeczą one i użytkowości (antydesign), i podważają odbiorcze przyzwyczajenia. Współcześni artyści/ designerzy (tak wymiennie może być traktowany podmiot twórczości) proponują zatem obiekty (bądź ich zestawienia w instalacjach) nie dla ich użyteczności, i nie w celu podbudowania swych wypowiedzi czysto artystycznych. Tu raczej obserwować można rodzący się obszaru dokonań, który będzie identyfikowany z efektami działań pomiędzy, że są to dzieła z przestrzeni między sztuką (z jej technikami) a projektowaniem (designem) nowej wrażliwości, nowych potrzeb estetycznych.
Jaki jest więc faktycznie ten współczesny design, jakie są jego, kulturowo rozumiane uwarunkowania? Niewątpliwie obecny design rozmywa się w realizacjach trudno identyfikowalnych, w rozwiązaniach sytuujących się właśnie między konkretem wzornictwa a niejednoznacznością wytworów sztuki. Stąd granica pomiędzy domenami designu i sztuki staje się niewyraźna, nieostra. Nie można już jednoznacznie przeciwstawiać racjonalności designu z emocjonalnością sztuki, ponieważ aktualna sztuka sięga po racjonalnie opracowywane i wykorzystywane środki (i narzędzia), a design staje się coraz bardziej emocjonalny, czy wręcz uwodzicielski, fetyszystyczny – jak go się nazywa w teorii postmodernizmu.
Podstawowym problemem nie jest więc opozycja między designem a sztuką, a raczej możliwość identyfikacji stopnia zazębiania się, nakładania i utożsamiania tych dwóch obszarów twórczości. Nieprzypadkowo formułowane są konstatacje zmierzania sztuki w stronę designu.
Wolfgang Welsch – niemiecki filozof – nazywa wiek XXI wiekiem designu, tak jak wiek XX był wiekiem sztuki. Podobnie sądzą inni badacze kultury i sztuki, jak np. Ernst Gombrich czy Umberto Eco. Proces utożsamiania wytworów designerskich z artystycznymima swoje źródła w samej sztuce, a zapoczątkowany został w latach 70. i 80. XX wieku. Wprawdzie genezy tego procesu dopatrzeć się można już w manifestacjach Marcela Duchampa (jego ready – made) z lat 20. XX wieku, ale dopiero wstrząs konceptualny (i minimal art) z lat 70. zmienił radykalnie charakter nowoczesnej kultury, a w tym sztuki. Znakomitą interpretację i diagnozę tego procesu daje Alicja Kępińska w swej – napisanej frenetycznym językiem – książce pt. Sztuka w kulturze płynności. Podkreśla w niej rolę nowych realizacji w sztuce instalacji, obiektów i multimediów w przekraczaniu owych granic definiujących i porządkujących to, co oferowała sztuka tradycyjna, a co wzniosła już kultura wielowątkowego, amorficznego czasu po wyczerpaniu się modernizmu.
Swoistym punktem zetknięcia się sztuki i designu jest dzisiaj zw. obiekt, tj. przedmiot gotowy albo wykreowany intencjonalnie, i włączony w obieg sztuki. Staje się on elementem złożonej strategii współczesnej sztuki i jest poddawany różnym procedurom demistyfikacji, kwestionowania jego statusu, zmianom w postrzeganiu itp. Obiekt (czyli przedmiot, kiedyś zaprojektowany i wyprodukowany) zostaje w sztuce postmodernizmu wprowadzony już w inne role. Awansuje on do rangi fetyszu, odrębnego znaku, jest reinterpretowany, bądź staje się własnym widmem.
Na różne sposoby – twierdzi A. Kępińska – sztuka rozwija proces demistyfikacji pojęcia obiektu. Demistyfikacja dotyczy nie tylko sfery wyglądu, funkcji i kontekstu rzeczy. Zaatakowana została sama zasada ich realności, a to otworzyło pole pytań o ich ontologię. Ażeby dokonać tego otwarcia, sztuka zdecydowała się na utratę przedmiotu i ukazanie, że nie da się już ich odzyskać w ich uprzedniej postaci i znaczeniu.
Ingo Maurer twierdzi: nie widzę różnicy między sztuką a designem. Podobne poglądy wyznaje – co udowadnia swą praktyką wytwarzania uwodzicielskich obiektów – Alesandro Mendini, włoski mistrz sztuki projektowania…sztuki właśnie obiektów pomiędzy.
Sytuacja współczesnego designu nie jest oczywiście tak jednoznaczna i czytelna. Bowiem wzornictwo nie zrezygnowało ze swych powinności wobec przemysłu, że wprawdzie sztuka wkroczyła do designu (lub raczej odwrotnie), ale design ma również swoją odrębną i długą historię oraz ciekawą przyszłość (jak twierdzi W. Welsch).
We współczesnym designie dostrzegane są, w zasadzie, dwie dominujące tendencje. Pierwsza dotyczy dalszej radykalizacji funkcjonalistycznego projektowania modernistycznego do potrzeb przemysłu (głównie high- tech); i druga – to opozycyjna tendencja wobec modernizmu, w której postrzega się właśnie perspektywy designu przyszłości: w zwiększaniu jego roli w podnoszeniu walorów wizualnych produktów, wzmożenia zmysłowych cech produktów, szukania nowych ich funkcji, a wreszcie traktowania designu w kategoriach procesowych, zdarzenia, czyli postawienia na eksperymenty z jego dysfunkcjonalnością i społeczną adekwatnością. A to w konsekwencji będzie jeszcze bardziej zbliżać design do sztuki.
Design – Antydesign – Do tegorocznej wystawy konkursowej zakwalifikowanych zostało niemal 100 prac 50 artystów związanych z regionem dolnośląskim, nie tylko członków ZPAP. Otwarcie wystawy oraz ogłoszenie wyników konkursu Design – Antydesign z cyklu Dolnośląskich Wystaw Sztuki Ciąg Dalszy… odbyło się w czwartek, 18 czerwca 2009 roku. Wystawa będzie trwać do 20 września.
1 komentarz
Aż miło popatrzeć na te inteligentne przedmioty!