Figurentheater Wilde &Vogel, Grupa Coincidentia, (Niemcy/Polska)
Krabat
reż. Christiane Zanger
Mieszanka wybuchowa! Artyści od lat eksperymentujący z teatrem formy po raz pierwszy w tym komplecie na jednej scenie. Zdobywcy wielu prestiżowych nagród. Świeżo po wrześniowej premierze w Lipsku. Mistyka w teatrze figur.
Krabat zbłąkana sierota wojenna znajduje schronienie u jedenastu młynarczyków i ich Mistrza. Surowe reguły, ciemne praktyki, czarna magia: wszystko można znieść, byle miska była pełna i łóżko suche. Coraz bardziej, za bardzo zbliża się Krabat do Czarnego Mistrza. Czy zdoła przełamać moc czarnej magii? Słynna łużycka historia mistyczna trafia prosto do serca: z przenikliwą jasnością, siłą obrazu, scenicznym humorem i minimum słów opowiada o ciężkich czasach, ludzkich upadkach i sile pierwszej miłości. Mrocznie, zuchwale i zarazem niesłychanie lekko. Karuzela uczuć wirująca wśród wielkich muzycznych pejzaży. Pełnej wyrazu grze aktorskiej towarzyszy muzyka na żywo w wykonaniu niemieckiej instrumentalistki i kompozytorki Charlotte Wilde. Christiane Zanger, Michael Vogel, Florian Feisel, Paweł Chomczyk i Dagmara Sowa – współpraca tych artystów każe spodziewać się nowych odkryć w obszarze teatralnej plastyki. Figurentheater Wilde &Vogel jeden z najwyżej cenionych współczesnych niemieckich teatrów w ich najnowszej produkcji. Z pogranicza aktorstwa, teatru figur i muzyki.
Compagnie Mossoux-Bonté, Bruksela (Belgia)
Noc na świecie
reż. i choreografia Nicole Mossoux i Patrick Bonté
Twórczy tandem kobiety i mężczyzny od ponad 20 lat zaciera granice pomiędzy teatrem i taocem. Belgijscy artyści nagradzani na wielu festiwalach europejskich, występowali w ponad 30 krajach świata.
Noc na świecie to tryptyk, który składa się z trzech części: Noli me tangere (Nie dotykaj mnie), Ad mortem festinamus (Zmierzamy ku śmierci) i Sola sub nocte (Sam w nocy). Spektakl łączy teatr i taniec, operując intensywnymi, niepokojącymi formami wizualnymi, próbuje dotknąć tajemnicy końca, przekroczenia granicy pomiędzy życiem i śmiercią. Uwięzione w płaskorzeźbie figury zaczynają się poruszać, wyodrębniają się z kamienia, oddzielają od cienia…Nagłe upadki, przypadkowe objęcia, przepływ ruchu: ludzkość jawi się jako wątpiąca w swój początek i nieświadoma własnego końca… Świat jest płaskorzeźbą, która czasem zaczyna oddychać i poruszać się; mężczyźni i kobiety pojawiają się i znikają niczym figury lub skamieniałe meduzy. W przedstawieniu Compagnie Mossoux-Bonté człowiek jest dziwnym bytem w zawieszeniu, który na chwilę uwalnia się ze skamieliny, mineralnej substancji, aby opowiedzieć o swoim osamotnieniu i tęsknocie. A jeśli każdy byt podąża wzdłuż tej samej niezmiennej drogi? Rozpoczyna się nieprzenikniona podróż przez emocje… Nastrojowe przedstawienie budowane jest malarskim językiem ruchu.
Wybitne przedstawienie o niespotykanej intensywności zdolnej przekroczyć granice czasu – uzasadnienie werdyktu Jury Mimos Festival 2007, Périgueux (Francja)
Rigolo Nouveau Cirque, Zurich (Szwajcaria)
Balans
reż. Miyoko Shida, Lena Roth
Seans medytacyjny, tworzona na oczach widzów instalacja plastyczna czy popis niesłychanej sprawności? Prosto ze Szwajcarii rytualny cyrk po raz pierwszy w Polsce.
Czy zabrakło równowagi? Czy świat wypada z zawiasów czy też możemy go jeszcze ocalić? Odwieczny strach przed utratą centrum i odwieczna nadzieja na ocalenie – nierozłącznie wpisują się w to, co rozumiemy pod pojęciem równowagi. Jedynie w krótkich, niedostępnych na co dzień momentach osiągamy harmonię i balans. I właśnie te chwile zainspirowały Mädir’a Eugster’a do stworzenia tego wyjątkowego przedstawienia. Czy można świadomie przywołać harmonię, równowagę, balans, wykreować je i sprowokować? Więcej niż cyrkowy popis, więcej niż taniec i piękna animacja – to przedstawienie o doskonałości harmonii natury i o wciąż istniejącej możliwości wpisania się w nią człowieka. Mädir Eugster – tancerz, cyrkowiec, wynalazca i rzeźbiarz na oczach widzów przeistacza się w alchemika. Współczesny szaman wyzywa na pojedynek przeznaczenie i siłę grawitacji. I voila: Balans! O powodzeniu eksperymentu zadecyduje siła koncentracji artysty. A zatem wstrzymajmy oddech!
Maren Strack, Berlin (Niemcy)
Po raz pierwszy w Polsce kontrowersyjna performerka z Niemiec. Niecodzienne zderzenia codziennych sytuacji i obrazów. Mistrzyni flamenco i tańca z biczami opowiada rodzinne historie.
Zestawienie przeciwieństw. Kobieta zniewolona i kobieta destrukcyjna. Do granic możliwości rozciąga zadziwiające kostiumy (Latex), rozbija głazy zapamiętale tańcząc flamenco (Ytong)… Zaskakujące instalacje przeobraża w sztukę tańca. Na drodze własnej emancypacji nie jest w stanie uniknąć ograniczeń. Ciągle naprzód – w swoich pomysłowych instalacjach i rzeźbach-ogrodowych poddaje próbom wytrzymałości kolejne materiały. Szaleńcza pogoń w miejscu? I co z tego? Ze stoickim spokojem, majestatycznie i ekscentrycznie. Bardziej odporna na łzy i bardziej elastyczna niż społeczny gorset.
Katja Werner
Muddclubsolo
Przemieszczając się pomiędzy nocnymi klubami Nowego Jorku a idyllicznymi wiejskimi okolicami Maren Strack, proponuje widzom Muddclubsolo. Jako feministyczny artefakt w wersji GORE-TEX, jako matka ziemia triumfatorka, Maren Strack pociąga za nici przedstawienia, unosi kurtynę do sali balowej – by zatańczyć dla nas flamenco… w błocie. Muddclubsolo jest jak kamping, usytuowany w błocie, rytuał przejścia, a do tego choreografia wysokiej klasy.
Annabelle Hagmann
Maren Strack, Post Theater, Nowy Jork (USA), Berlin (Niemcy), Tokio (Japonia)
6 Feet Deeper
Artystka przywołuje własną prywatną, rodzinną relację z Dzikim Zachodem. W tym celu nauczyła się strzelać z bicza i właśnie taniec z biczami uczyniła głównym elementem choreografii. Maren Strack przeplata materiał biograficzny z legendą Calamity Jane, jedynej kobiety -cowboya, która osiągnęła w swoim zawodzie sławę. Czy Maren Strack również była cowboyem w swoim poprzednim wcieleniu? W przedstawieniu wykorzystano zaskakujące efekty multimedialne.
Pathosformel, Wenecja (Włochy)
Po raz pierwszy w Polsce, młodzi artyści z Włoch, zdobywcy prestiżowej UBU Prize! W sposób twórczy łączą obecność człowieka i abstrakcyjnego znaku na scenie.
Pathosformel narodził się w Wenecji w 2004 roku. Artyści łączą elementy pochodzące z różnych dyscyplin sztuki w celu zrekonstruowania znaczeń, jakie niosą wymiennie: obecność człowieka i teatralnego znaku na scenie. W styczniu 2009 Pathosformel otrzymał UBU Prize – jedną z najbardziej prestiżowych nagród teatralnych we Włoszech: dla teatru, który łączy obecność człowieka i abstrakcyjnego znaku na scenie.