Podczas festiwalu można również oglądać dwie wystawy towarzyszące: Kocham Polskę Mariusza Foreckiego oraz By the way Grzegorza Klatki.
Kocham Polskę to sześćdziesiąt prac poznańskiego fotoreportera. Wystawa jest podsumowaniem jego długiej pracy nad dokumentacją zmieniającej się obyczajowości Polaków na przestrzeni ostatniego dwudziestolecia.
To tylko życie i aż życie, które każdy i w każdych czasach ma tylko jedno. To kilka sugestii odpowiedzi na odwieczne pytanie: skąd przychodzimy?, kim jesteśmy?, dokąd zmierzamy? (Paul Gaugin), w wykonaniu człowieka, zdolnego do wyrozumiałego uśmiechu – inteligenckiej przywary (Andrzej Bart), którą posiada dziś niewielu.
Mariusz Forecki (ur. 1962) to wielka osobowość reportażu subiektywnego i eseju społecznego. Jego surrealistyczne skojarzenia o humorystycznym wydźwięku wyznaczają nową drogę fotografii humanistycznej. Dojrzewał jako fotoreporter tygodnika Wprost w latach 80. Pobyt w Armenii na zdjęciach z trzęsienia ziemi (1987) przesądził o sposobie postrzegania przez niego ludzi – najistotniejszych, prawdziwych bohaterów jego fotografii.
Od 1991 roku był zatrudniony przez Poznaniaka, w 1997 roku– epizodycznie przez Gazetę Wyborczą w Warszawie, po czym zdecydował się na samodzielność. Uprawia wolny zawód fotografa, od 1998 roku prowadzi własną Agencję Prasową i Fotograficzną TAMTAM. Od 2003 roku pracuje w technice cyfrowej, a tradycyjny negatyw wykorzystuje do niektórych projektów. Jest absolwentem Instytutu Fotografii Twórczej Uniwersytetu Śląskiego w Opavie (Czechy).
Pierwszy raz nagrodzony w Konkursie Polskiej Fotografii Prasowej 1993 w kategorii Wydarzenia. Na stronie internetowej swojej agencji prowadził galerię autorską Tamtam, od 2006 roku współredaguje i wydaje niekomercyjny, internetowy Magazyn Fotografii Dokumentalnej 5klatek (www.5klatek.pl). Włącza się w życie fotograficzne, uczestnicząc jako prowadzący w warsztatach oraz jako członek jury w konkursach.
Zasadniczym rysem jego stylu pracy jest omijanie epicentrum. Porusza się po obrzeżach kulminacyjnych miejsc i wydarzeń, żeby uniknąć przekazów jednoznacznych, a pokazać to, co najbardziej ludzkie i uniwersalne. Wykorzystuje nie eksponowane momenty: zdjęcia w Afganistanie (1988) robił tuż po wycofaniu się wojsk radzieckich, w Czeczeni (1995) – tuż przed wkroczeniem Rosjan. (Inne korespondencje zagraniczne: Ukraina – Tatarzy krymscy 2001., Białoruś – wybory prezydenta 2001, Węgry – pogrzeb Imre Nagy, Litwa – zamieszki w Wilnie).
Oprócz fotoreportaży prasowych zaczął w latach 90. realizować autorskie projekty artystyczne. Wszystkie dotąd zamknięte cykle obrazują różnorodność przejawów życia społecznego w aspekcie zaskakującego rozwoju obyczajów i wspólnot: Krisznowcy (1985-1994), Blisko nas (2002), Blue Box (2003-2005), Okruchy dnia (1988-2005), Za mostem (2008). Najnowszy, Kocham Polskę, podsumowuje efekty obserwacji polskiej rzeczywistości, prowadzonej od ponad dwudziestu lat.
Jego zdjęcia zawsze charakteryzuje doskonały kadr i niewymuszona estetyka. Tworzy fotografię barwną i czarno-białą. Dokumentuje przede wszystkim emocje, obrazem emocji przekazuje obraz życia. Za zdjęcie matki z trójką nieuleczalnie chorych synów na wózkach z Okruchów dnia otrzymał pierwszą nagrodę w Konkursie Polskiej Fotografii Prasowej 2000 w kategorii Życie codzienne. Za cały cykl został wyróżniony w 2005 roku przez ZPAF jako autor jedynego długiego eseju o przemianach obyczajowych w społeczeństwie polskim lat 90. i początku XXI wieku.
Wydaje się oczywistym, że powinno się przynajmniej trochę lubić swój kraj. Nawet, jeśli tak często rodzi się pytanie: dlaczego?, po co?, pomimo czego? Polska na moich fotografiach nie jawi się jako kraina wspaniałości i szczęścia. Nie jest też obszarem beznadziei i marazmu. Polska, jaką opisuję, mimo, że pełna słabości i niedoskonałości, kipi od pasji, ciepła i specyficznego humoru. Lubię jej niedoskonałości i wady. Właśnie dzięki nim jest mi bardzo bliska, lubię ją taką, jaką jest. I chciałbym, żeby inni polubili taką Polskę od pierwszego wejrzenia.
Zdjęcia, które znajdziecie Państwo w albumie, wykonuję od połowy lat 80. Są zapisem towarzyszącej mojemu życiu rzeczywistości. Jej ciągłe zmiany, które początkowo fotografowałem, pracując w redakcjach czasopism, z czasem stały się moim tematem z wyboru. Zarejestrowane wydarzenia i sytuacje są często bardzo osobiste. Nie ma w nich wielkiej polityki ani zapisu spektakularnych wydarzeń. Wydają się z globalnego punktu widzenia mało istotne. Jednak z punktu widzenia bohaterów tych zdjęć to właśnie one najpełniej opisują ich codzienne życie. Zebrane w jednym miejscu oddają obraz zmian, jakich świadkami byliśmy my, czy może tylko ja, po roku 1989. Mariusz Forecki
By the way Grzegorza Klaty jest serią portretów współczesnego człowieka. Wszystkie osoby fotografowane były w kabinach swoich pojazdów, podczas uczestnictwa w ruchu ulicznym w centrum dużego miasta. Wybór samochodu jako miejsca akcji oraz techniki ukrytej kamery umożliwiły bezingerencyjną obserwację naturalnych zachowań ludzi w ich prywatnym terytorium.