Bracia Daniel i Julio wychowują się w slumsach Caracas, jednym z najniebezpieczniejszych miejsc na świecie. Tam nauczyli się twardych zasad życia i… gry w piłkę. Julio jest kapitanem miejscowej drużyny La Ceniza, urodzonym przywódcą. Daniel zaś szybko biega i znakomicie strzela gole. Choć bardzo się różnią, obaj wierzą w to, że dzięki piłce nożnej wyrwą się ze świata pełnego biedy i przemocy. Szansa pojawia się już wkrótce- podczas jednego z meczów utalentowani chłopcy wpadają w oko selekcjonerowi najlepszej drużyny w mieście- Caracas FC i zostają zaproszeni do wzięcia udziału w eliminacjach do zespołu. Niespodziewanie jednak dochodzi do tragedii, która wystawia na próbę ich braterską miłość i może pogrzebać marzenia o lepszym życiu. Podczas najważniejszego meczu Daniel i Julio będą musieli zdecydować, co naprawdę się dla nich liczy: piłka, rodzina czy zemsta.
Świetnie skonstruowany kinowy debiut Marcela Rasquina trzyma widza w napięciu od pierwszego do ostatniego ujęcia. Jest zdobywcą kilku nagród na międzynarodowych festiwalach (nagroda publiczności na MFF w Los Angeles 2010, Golden George dla najlepszego filmu na MFF w Moskwie 2010). Był też oficjalnym kandydatem Wenezueli do Oscara w 2011 roku, ale nie znalazł się na skróconej liście.
Brat to pierwszy pełnometrażowy film Marcela Rasquina, zdobywca wielu nagród na międzynarodowych festiwalach, w tym kilku nagród publiczności (MFF w Moskwie, LALIFF). Reżyser urodził się w Wenezueli. Ukończył Katolicki Uniwersytet Andresa Bello (UCAB) w Caracas oraz wydział filmu Victorian College of Arts w Melbourne. Po studiach przez kilka lat pracował przy licznych projektach jako kierownik produkcji i producent. Od 1997 roku współpracuje z firmą A&B Producciones. Przez te lata zdobywał doświadczenie reżyserskie kręcąc filmy reklamowe, teledyski i krótkometrażówki. Jedną z nich jest Como se mata uno z 2008 roku.
Reżyser Marcel Rasquin o filmie:
- O przygotowaniach do filmu:
Kiedy przygotowywaliśmy się do filmu, przyświecał nam pomysł, żeby nie krążyć po slumsach w tę i z powrotem, rozstawiać sprzęt, zwijać wszystko, znowu rozstawiać, znowu zwijać, czekać, co się wydarzy i odchodzić. Więc się nie spieszyliśmy, poszliśmy tam i zorganizowaliśmy wśród społeczności coś w rodzaju warsztatów filmowych. Spotykaliśmy się z nimi w każdą sobotę rano, rozmawialiśmy o tym, co kochamy najbardziej, o filmach, o scenariuszu, przynosiliśmy kamery, mikrofony. Ciekawiło ich na przykład, jak zrobić rany i krew. Pomogliśmy im nakręcić ich własne krótkie filmy. I to było naprawdę piękne doświadczenie wśród społeczności; wszyscy, którzy się do nas przyłączyli i wzięli udział w warsztatach, pracowali później w jakiś sposób przy naszym filmie, na przykład byli częścią widowni podczas meczów, pracowali jako stażyści przy produkcji… To było świetne doświadczenie społeczne. Poszliśmy z tym do UNICEF-u, pokazaliśmy im film; bardzo im się podobało i powiedzieli, że chcą to znowu zrobić.
- O scenach sportowych:
Kręciliśmy je z bólem, naprawdę. Myślę, że jedynym powodem, dla którego nakręciłem film o piłce, była moja ignorancja. Nie miałem pojęcia, jakie to będzie trudne. Bardzo określone ujęcia rozgrywające się na boisku, właściwie dwie sceny, ustawił nam choreograf. Wszystkie futbolowe sceny, które widziałem w filmach, były opracowane przez choreografa i często dawało się to zauważyć. Mnie zaś bardzo zależało na tym, żeby te sceny były autentyczne, żeby kipiały energią. Chciałem pokazać w tych scenach żywiołowość grających nastolatków zbliżoną do tej, jaką dla mnie mają punkowe piosenki, na przykład muzyka Sex Pistols…
- O reakcji młodej widowni:
Nastolatki są bardzo surowymi krytykami, trudno ich zadowolić, więc ich zainteresowanie wiele dla mnie znaczy. Próbowałem sobie wyobrazić, jak film może zawładnąć ich uwagą i tak nimi wstrząsnąć, żeby skończyli rozmowy i to, co zwykle robią w kinie. Mam świadków, którzy opowiadali mi o swojej reakcji, o tym, że film naprawdę ich wciągnął, zadawali masę pytań. To były bardzo ciekawe pytania, najwięcej o sceny gry w piłkę i to, jak były kręcone. Byli naprawdę zainteresowani procesem filmowania i tym, jak to zrobiliśmy.
Nagrody i festiwale:
2010 – FF w Moskwie – Golden George dla najlepszego filmu, nagroda krytyków, nagroda publiczności
2010 – 26. Warszawski Festiwal filmowy – drugi najlepszy film według publiczności
2010 – LALIFF (MFF w Los Angeles) – nagroda publiczności
2011 – oficjalny wenezuelski kandydat do Oscara
2011 – NIFF (MFF w Naples; USA, Floryda) – najlepszy film
2011 – MFF w Hawanie – specjalna nagroda jury dla Marcela Rasquina za najlepszy debiut
2011 – SIFF (MFF w Seattle)
2012 – MFF w Palm Springs
Brat/ Hermano
Reżyser: Marcel Rasquin
Produkcja: Marcel Rasquin, Enrique Aular, Juan Antonio Diaz, Liz Mago Bosch
Występują: Eliú Armas, Fernando Moreno, Beto Benites
Montaż: Juan Carlos Melian, Carolina Aular
Scenariusz: Rohan Jones, Marcel Rasquin
Zdjęcia: Enrique Aular
Muzyka: Rigel Michelena
Dystrybucja: Art House
Premiera: 6 lipca 2012 roku