Festiwal wkracza w pełnoletniość, a to okazja do przypomnienia sobie poprzednich edycji. Podczas ubiegłorocznej edycji filmy Cinergii w Łodzi oraz repliki w Skierniewicach, Bełchatowie, Radomsku i Piotrkowie Trybunalskim obejrzało ponad 20 000 widzów. Podczas poprzednich edycji na Cinergii gościli m.in.: Andriej Konczałowski, Margarete Tiesel, Agnieszka Holland, Istvan Szabo, Krzysztof Zanussi, Filip Bajon, Władysław Pasikowski, Piotr Trzaskalski, Otar Joselliani, Maria Kornatowska, Bartosz Żurawiecki, Jaco van Dormael, John Malkovich, Jan Troell. Większość z gości otrzymała statuetki Złotego Glana Kina Charlie za wybitny wkład w kinematografię europejską i światową. Prowadzili także lekcje mistrzowskie w łódzkiej Szkole Filmowej.
Co roku Cinergia zaprasza widzów na konkurs na Najlepszy Debiut Europejski. W ubiegłym roku jury pod przewodnictwem Agnieszki Holland nagrodziło grecki film Boy Eating the Bird’s Food w reż. Ektorasa Lygizosa.
W tym roku swój udział w festiwalu zapowiedzieli m.in. Guy Maddin i Jerry Schatzberg. Jednym z najważniejszych wydarzeń będzie konkurs na Najlepszy Debiut Europejski, do którego zakwalifikowało się dziewięć tytułów.
Organizatorzy proponują najciekawsze i nagrodzone debiuty festiwali filmowych z Rotterdamu, Berlina, Cannes, Karlowych Warów czy Moskwy, m.in. Bite the Dust w reż. Taisia Igumentseva z Rosji, Uroki Garmonii – koprodukcja niemiecko-kazachska, Intimate Parts reż. Natasha Merkulova z Rosji, Matterhorn w reż. Diederik Ebbinge z Holandii, włoska produkcja pt. Salvo czy The Battle of Tabatô – portugalski film w reż. Joao Viana. Polską kinematografię reprezentować będzie Dziewczyna z szafy w reż. Bodo Koxa.
Widzowie również wybiorą swojego laureata, niezależnie od werdyktu jury.
Cinergia to nie tylko filmy konkursowe, ale też retrospektywy – m.in.: przegląd twórczości Nicolasa Roega, Guya Maddina, pokazy specjalne (np. filmy Jerry Schatzberga) a ponadto sekcje: Nowe kino litewskie, Nowe Kino chorwackie, Hiszpańskie horrory, sekcje Kino i kryzys, Filmowe odkrycia Europy (filmy przedpremierowe polskich dystrybutorów), Najlepsze europejskie krótkie metrażeprzy współpracy z wiedeńskim festiwalem Let’s Cee oraz Premiery cyfrowenajwybitniejszych filmów wyprodukowanych w Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi i pokaz nagrodzonych filmów październikowej edycji SE-MA-FOR Film Festival.
Forum zainauguruje film Papusza w reż. J. Kos-Krauze, K. Krauze – projekcja odbędzie się z udziałem twórców. Na zamknięcie pokazane zostaną Niebiańskie żony łąkowych Maryjczyków w reż. A. Fedorczenki.
Konkurs Główny.
Zaprezentowane tytuły to produkcje z lat 2012-2013. Polskę reprezentować będzie Dziewczyna z szafy w reżyserii Bodo Koxa. Wiele filmów, jakie w tym roku obejrzą widzowie Cinergii to tytuły, które zdobywały laury na najważniejszych światowych festiwalach filmowych.
Dziewczyna z szafy pokazywana była w Konkursie Głównym tegorocznej 38. Gdyni Festiwalu Filmowego, a także nominowana do nagrody East of West MFF w Karlowych Warach. Reżyser opowiada historię dwóch braci: Jacka i Tomka, mieszkańców klaustrofobicznego blokowiska z epoki socjalizmu. Kiedy w ich rzeczywistość wkracza tajemnicza sąsiadka Magda, życie braci całkowicie się zmienia. Film w reżyserii Bodo Koxa, dinozaura kina niezależnego, to profesjonalny debiut, w którym czuć jednak rebelianckiego ducha, objawiającego się choćby w nieposkromionej fantazji reżysera oraz jego absurdalnym poczuciu humoru. Dla jednych bliski będzie klimatom skandynawskich dramatów o outsiderach spod znaku Ellinga, a dla innych amerykańskiemu kinu offowemu w rodzaju Miłość Larsa. Wielką siłą Dziewczyny z szafy są znakomicie obsadzeni aktorzy. Zwłaszcza Wojciech Mecwaldowski, którego kreacje krytycy porównują do roli Dustina Hoffmana w Rain Manie.
W programie Konkursu Głównego znajdą się również debiuty, które powstały jako międzynarodowe koprodukcje, co staje się w kinie europejskim zjawiskiem coraz powszechniejszym. Kazachsko-niemieckie Harmony Lessons w reż. debiutanta Emira Baigazina było czarnym koniem tegorocznego Berlinale. Wprawdzie Złotego Niedźwiedzia nie otrzymał, ale wyjechał z nagrodą za osiągnięcia techniczne. To brawurowy, intrygujący, zachwycający obraz narastania spirali przemocy w szkolnej społeczności na kazachskiej wsi. Przejmujące odwzorowanie destrukcji świata dorosłych, która doprowadza do tragedii.
Debiutancki Bite The Dust Taisy Igumentsevej trafił do sekcji pokazów specjalnych na tegorocznym festiwalu w Cannes, co już samo w sobie jest wydarzeniem niezwykłym i rzadkim. W dodatku to jedyny rosyjski film w części oficjalnej Cannes. To wysmakowana plastycznie komedia o… Apokalipsie, która ma zmieść z powierzchni ziemi małą rosyjską wieś i jej społeczność z siermiężnymi nawykami i wciąż komunistyczną mentalnością, zawieszoną między starym a nowym, tradycją a nowoczesnością. I drugi obraz Intimate parts duetu Natasha Merkulova i Alexei Chupov, świetnie przyjęty przez krytyków na festiwalu w Karlowych Warach. To dla odmiany historia miejska. Życie rosyjskiej klasy średniej, w większości młodych ludzi, ustabilizowanych zawodowo i finansowo, żyjących w dużym mieście, a jednak nieszczęśliwych i sfrustrowanych. Czym? Brakiem seksualnego spełnienia, partnera, samotnością, głodem uczuć i bliskości, skrywanymi sekretami, którymi nie mają się z kim podzielić. Jest w tym obrazie na szczęście spora doza zdrowego humoru i odwaga reżyserów w eksplorowaniu intymności.
Kolejny film to będzie wisienka na urodzinowym, cinergicznym torcie. Organizatorzy mają dobrą rękę do młodego kina europejskiego, co podczas ubiegłorocznego festiwalu zauważyła sama Agnieszka Holland, przewodnicząca jury. Statuetka Kryształowej Łódki odleciała wtedy do Grecji i trafiła do rąk Ektorasa Lyzygiosa za film Boy Eating The Birds Food, który później zdobył wiele nagród na festiwalach filmowych.