Prace nazywane Rozstrojeniem odnoszą się do określenia stanu niegotowości instrumentu muzycznego do użytkowania, a także opisującego kondycję nerwową człowieka. Rozstrojenie postrzegane jest raczej jako moment niepożądany, tymczasowe rozregulowanie poprzedzające pożądany stan nastrojenia. Kurłowicz zwraca uwagę na metaforyczne znaczenia rozstrojenia, pokazując, że jest ono nieuniknione podczas użytkowania strun jakiegokolwiek typu.
Na wystawie zaprezentowany zostanie nowy cykl prac fotograficznych oraz projekcja wideo Krzysztofa Kurłowicza pt.: Rozstrojenie. Cykl ten wpisuje się w poetykę ważniejszych tytułów składających się na dorobek twórczy fotografa (Ersatz, Marzenia, Zmagania). Podejmuje on i zarazem rozstraja wybrane wątki jego wcześniejszych poszukiwań artystycznych, które koncentrują się wokół przedstawienia ludzkiego ciała w kadrze, tworzonej przez nie relacji figura-tło, grze światła i cienia, a także szeroko pojętym pejzażu. Nowe prace odsłaniają paradoks znamionujący całą twórczość artysty – skłonność do pedantycznego wręcz porządku, przewijającego się w sposobie organizacji fotograficznego kadru.
Obok widocznego dotychczas w pracach Kurłowicza zainteresowania anatomią ciała, zwłaszcza kobiecego, w nowych pracach pojawia się rosnąca fascynacja fotograficznie uzyskiwanymi portretami sylwetowymi, sięgającymi początków historii fotografii. Drugim poddawanym przez artystę analizie obszarem eksploracji są relacje między kinem a fotografią. Obiektyw artysty chwyta momenty przechodzenia z jednej dziedziny w drugą, pokazując, że nadal istnieje między nimi różnica, która może stać się przedmiotem reprezentacji.
Oprócz eksperymentowania z fotograficznie zapośredniczonym obrazem kina, a także wprowadzenia sekwencyjnych ujęć stanowiących aluzję do klatki filmowej, w przypadku Rozstrojenia dochodzi do radykalizacji wcześniejszego ujmowania rzeczywistości poprzez manipulację układem obrazów uzyskiwanych za pomocą aparatu. W budowaniu kadry ważnym elementem konstrukcyjnym staje się dla artysty wewnętrzne ramowanie. Zastosowanie podziałów w obrębie kadru prowadzi do wypracowania dwóch strategii: włączenia kilku zdjęć w obszar jednej kompozycji oraz formalnych rozwiązań rozstrajających przedstawienie w obrębie poszczególnego ujęcia. Strategie te pozwalają Kurłowiczowi uzyskać efekt fotograficznego komiksu, pokazując kolejne ważne przejście – od fotografii do formy narracyjnej.
Wiążąc określenie Rozstrojenie z analizą fotograficznego medium, nie tylko wskazuje na newralgiczność podejmowanych przez każdego artystę decyzji, skutkujących udatnością bądź niepowodzeniem końcowego efektu twórczych działań, ale także ryzykuje ewentualnością zastosowania go do sfery recepcji jego prac. Wystawa ta stanowi zatem okazję do przyjrzenia się nowym kierunkom, którymi podąża znane z precyzyjności oko artysty. Dla niego samego stanowią one wyzwanie związane z nieoczywistością porządkowania oraz nieszczelnością granic między dziedzinami sztuk. Obrazują rozgrywany przez artystę konflikt między nieczystością fotografii, która ujawnia się w dialogu z innymi formami wizualnymi, a potrzebą ocalenia starannie wybranego obrazu rzeczywistości, który ona oferuje.
Na wystawie pokazane zostaną:
- fotografie cyfrowe – wydruki atramentowe lub pigmentowe 70×50 cm, max 12 sztuk.
- fototapeta ok. 2,5×9 m
- projekcja wideo (animacja poklatkowa)
Ewelina Jarosz, kuratorka wystawy
Ewelina Jarosz, Rozstrojenie a badanie fotografii Krzysztofa Kurłowicza, fragmenty tekstu:
(…) W przykładowo stosowanych przez Kurłowicza strategiach obrazowania kobiet na plan pierwszy wysuwa się operowanie światłem. We wspomnianych na wstępie cyklach jest ono istotnym czynnikiem uzyskiwania inscenizowanego obrazu cielesnej formy. Staje się ono u fotografa wyrazem tęsknoty za jej uwodzicielsko ochronnym gorsetem, ale także formą cyrografu podpisywanego przez jego modelki, które pozwalają zahibernować się aparatem w pejzaż cielesnej budowli nie pozostawiający widza obojętnym.
Newralgiczną rolę światła uwydatnia również Rozstrojenie, w którym prezentowana jest widzowi rosnąca fascynacja fotograficznymi wariacjami na temat portretów sylwetowych, sięgających początków historii fotografii. Zachowując scharakteryzowana już przeze mnie tendencję do ukazywania ciała, nowe prace zdradzają również odwrotny kierunek jego wyrazistego przedstawiania, sytuujący je w rejestrze pozornie tylko zero-jedynkowej logiki światłocieniowego kontrastu. Kompozycja Rozstrojenia 7 składa się z trzech zestawionych ze sobą ujęć postaci wyłaniającej się z promieniującego okręgu światła, przeciwstawiającego się mrokowi jej sylwetki. Jej faliste kontury zewnętrzne pozwalają identyfikować w niej kobietę, uwidaczniając zarazem symulację cofnięcia się fotografa do początków mechanicznego przedstawiania, a być może również procesów identyfikacji kobiet i mężczyzn. Uzyskując wokół postaci aureolę światła, Kurłowicz wydaje się również nawiązywać do kultury wizualnej magazynów astrologicznych, ilustrowanych charakterystycznymi postaciami z aurą, wizerunkami innego, dla których punktem odniesienia stanowią schematyczne ilustracje systemów obronnych człowieka.
Transcendentalne Rozstrojenie 17 ukazuje z kolei dwie formalnie zespolone ze sobą postaci, których płeć jest trudna do zidentyfikowania, wizualnie budzące skojarzenia ze zrośniętą parą bliźniaczą. Umieszczone symetrycznie w dolnych narożnikach kompozycji, której wydzieloną część centralną wypełnia okrąg światła, niebezpośrednio, oraz innymi niż dotychczas środkami, komunikują nienowy przecież u Kurłowicza motyw uwięzienia w ciele, badania jego granic – tym razem jednak tak, jakby artysta zajmował się interesującym go problemem z drugiej strony lustra, gdzie definiująca ciało anatomia ustępuje większej umowności jego reprezentacji w kadrze. Wprowadzone podziały sprawiają przy tym wrażenie obramowania, które uwięziło przedstawione postaci w światłoczułej przestrzeni fotografii. (…)