Karin Stanek, reż. Alina Moś-Kerger, monodram w wykonaniu Agnieszki Wajs (WROSTJA), Młoda Scena Teatru KOREZ
Monodram Agnieszki Wajs
Młoda Scena Teatru KOREZ | Katowice
Kierownictwo muzyczne – Piotr Górka
Głosu użyczyła: Hanna Piecha
Pamiętacie Karin Stanek? To ta mała Bytomianka, która w latach 60. wylansowała Malowaną lalę, Chłopca z gitarą i Jedziemy autostopem. Nazywano ją różnie: sekskapiszon big-bitu, pchełka z gitarą, ale i chłopczyca w spodniach, z przedziwnym akcentem. Jeżeli zmieniła się w końcu z dziewczynki w kobietę, trudno było to zauważyć, bo lata całe zaplatała warkocze, ubierała białą bluzkę i czarne spodnie. Jeżeli dojrzała jako artystka, niełatwo było to dostrzec, bo do końca zabawiała publiczność, śpiewając o tym, że chłopca z gitarą chce. Zanim umarła – zniknęła na wiele lat. W ponad pół wieku od jej spektakularnego debiutu powstał monodram, w którym Agnieszka Wajs brawurowo wciela się w postać pierwszej polskiej rokendrolówy, jak nazwał Karin Marian Lichtman – członek zespołu Trubadurzy.
Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, reż. Paweł Palcat, Bałtycki Teatr Dramatyczny, Koszalin
Adaptacja Sceniczna – Paweł Palcat
Autor przekładu – Jerzy Czech
Kostiumy – Małgorzata Bulanda
Scenografia – Małgorzata Bulanda
Muzyka – Filip Zawada, Jarosław Jachimowicz
Choreografia – Witold Jurewicz
Występują – Żanetta Gruszczyńska-Ogonowska, Beata Niedziela, Katarzyna Ulicka-Pyda, Marcin Borchardt, Artur Czerwiński, Piotr Krótki
Spektakl na podstawie słynnej książki Swietłany Aleksijewicz. Trzy kobiety po latach milczenia decydują się mówić. O wojnie, w której brały udział. Swojej wojnie- bez dat, faktów, polityki, pełnej emocji- niemęskiej. Wojnie, na którą nie ma miejsca we współczesnym medialnym świecie. W ten sposób chcą przepracować wstydliwą i długo skrywaną traumę. Tylko, czy jest to jeszcze w ogóle możliwe?
Kalino Malino Czerwona Jagodo, reż. Igor Gorzkowski, Studio Teatralne KOŁO, Warszawa