Od początku sierpnia krakowskie muzeum Manggha będzie gościć wystawę Le petit est beau – biżuteria z papieru. Jej kuratorka, Grażyna Brylewska, zaprosiła do udziału w wystawie międzynarodową grupę artystów projektantów biżuterii, którzy wybrali papier, jako tworzywo artystyczne.
Biżuteria z papieru – sprzeczność sama w sobie? Przecież papier to materia z natury nietrwała, a od biżuterii, przynajmniej tej tradycyjnej, oczekujemy, że przetrwa przez pokolenia. Gdy się jednak nad tym zastanowić, dochodzimy do wniosku, że człowiek od zawsze zdobiąc swoje ciało, obok trwałych zabiegów, używał w tym celu także form całkowicie ulotnych. Z jednej strony – zmieniał swoje ciało, naznaczał je za pomocą tatuażu; tworzył ozdoby z metalu, drewna, muszli, często na stałe wszczepione w ciało. Z drugiej strony, równie często, używał do ozdoby traw, pnączy, liści czy kwiatów. Ulotność, krótkotrwałość tego typu biżuterii ma w sobie pewien szczególny urok. Więc, czemu nie papier, któremu dodatkowo, stosując odpowiednie zabiegi, można nadać względną trwałość?
Papier jako tworzywo artystyczne, w całym swoim bogactwie, ale i papier jako temat, po raz kolejny powraca z tą wystawą do Muzeum Manggha w roku jubileuszu 20-lecia naszej działalności. Można bowiem mówić o tradycji wystaw sztuki papieru autorstwa artystów polskich i japońskich, już od wielu lat organizowanych w galerii Muzeum Manggha. W ten cykl wpisuje się również pokaz mody papierowej – pomysł równie frapujący i paradoksalny, co biżuteria z papieru!
A wszystko to – w odniesieniu do tradycji papieru w Japonii, bogactwa zastosowań tego materiału na niespotykaną gdzie indziej skalę – zdumiewa i budzi podziw dla nieskończonych możliwości tej szlachetnej i użytecznej materii.
Bogna Dziechciaruk-Maj
Dyrektor Muzeum Manggha
Pierwszy naszyjnik z papieru zobaczyłam prawie 30 lat temu u niemieckiej przyjaciółki. Zachwycił mnie swą oryginalnością i dekoracyjnością, mimo prostej formy i naturalnego koloru rdzy. Jak się okazało był wykonany z papieru, w który to fabrycznie pakowano pojedyncze narzędzia – młotki, obcęgi itd. Papier był nasączony olejem, co nadawało mu przeźroczystości i urody starego pergaminu. Trzeba pamiętać, że słowa odzysk, recycling, upcycling nie były wówczas u nas znane.
Po latach papier został doceniony przez wielu artystów, również w naszej części Europy. Nie dziwi mnie to, bo może on być gładki i fakturalny, pognieciony, podarty, składany, cienki i gruby, biały lub barwny, we wszystkich możliwych nasyceniach koloru. Może być zapisany, zadrukowany, malowany, ręcznie czerpany lub produkowany przemysłowo, może też być z odzysku. Mogłabym wymieniać jeszcze długo wszystkie jego zalety. W tym czasie po raz drugi odkryłam papierową biżuterię. Postanowiłam też zorganizować jej pokaz w Krakowie. Nie ustalając jeszcze formy i terminu myślałam od początku o przestrzeniach wystawowych Muzeum Manggha. Z wielką radością dowiedziałam się, że jest możliwość zorganizowania tej wystawy w szczególnym roku , dwudziestolecia istnienia muzeum.
Wybór artystów jest próbą prezentacji bogactwa możliwości formalnych, od chłodnych zdyscyplinowanych geometrycznych struktur po erupcję form i barw. Zaprosiłam do wspólpracy projektantów (projekt ekspozycji i katalogu), by wystawa Le petit est beau – biżuteria z papieru dostarczyła zwiedzającym dużo miłych chwil w Krakowie ,latem 2014 roku.
Grażyna Brylewska
kuratorka wystawy
Kurator: prof. Grażyna Brylewska
Koordynacja: Wioletta Laskowska-Smoczyńska
Aranżacja wystawy: Latała studio
Projekty druków: Katarzyna Wojdyła
Le petit est beau – biżuteria z papieru
Od 1 sierpnia do 14 września 2014 r.
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha
Kraków