Na wystawę Między Wschodem a Zachodem. Od Damaszku do Andaluzji. Pieniądz islamski w wiekach średnich wyselekcjonowano starannie kilkaset monet – ilustrujących historię świata arabskiego od Mahometa do upadku imperium Abbasydów, czyli od VII do połowy XIII wieku. W pierwszej części będzie można oglądać te najstarsze, m.in. z VI i VII wieku, monety bizantyjskie oraz monety bite w tym samym okresie przez perską dynastię Sasanidów. Kolejna część ekspozycji poświęcona została tzw. monetom przejściowym z lat 640–699.
W tym czasie świat się zmieniał, ale rynek wciąż potrzebował pieniądza. Powstały więc interesujące dwujęzyczne monety z postacią cesarza bizantyjskiego i dodatkowymi inskrypcjami na awersie lub rewersie wykonanymi pismem arabskim – mówi Jacek Budyn.
Efektom arabskiej reformy monetarnej możemy się przyjrzeć w dalszej części ekspozycji, gromadzącej złote dinary, srebrne dirhamy i miedziane felsy dynastii Umajjadów i Abbasydów.
Ci pierwsi już na początku VIII wieku rozszerzyli granice państwa arabskiego od Indii na wschodzie po Ocean Atlantycki na zachodzie. Panowanie Haruna ar Raszida (przełom VIII i IX wieku) i jego syna al-Mamuna (pierwsza połowa IX wieku) określane jest jako Złota Epoka w dziejach islamu – czas rozkwitu kultury, nauki i sztuki arabskiej i jej oddziaływania na świat Zachodu.
Opowiedziana awersami i rewersami monet historia imperium abbasydzkiego, ze stolicą w Bagdadzie, kończy się w roku 1258, gdy najazd mongolski, ten sam, który spustoszył Kraków, położył kres panowaniu Abbasydów. Ale to nie koniec fantastyczych losów monet, które ta cywilizacji stworzyła.
Już we wczesnym średniowieczu, za pośrednictwem Wikingów i kupców z krajów słowiańskich, srebrne dirhamy przez Ruś i Skandynawię docierały na ziemie polskie. Dirham był traktowany w Europie nie jako nominał, lecz jako kruszec. Na ziemiach polskich monety arabskie datowane na VIII–XX wiek odnajdywano w licznych skarbach, zawierających także m.in. monety zachodnioeuropejskie i srebrne ozdoby. Często są one zachowane w formie tzw. siekańców, czyli połamanych czy pociętych fragmentów – mówi Dorota Malarczyk, pracowniczka Muzeum Narodowego w Krakowie i specjalistka w dziedzinie numizmatyki orientalnej oraz kuratorka wystawy.
Na wystawie w Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego podziwiać można wypożyczony z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego skarb z Drohiczyna nad Bugiem, znaleziony w 1939 roku pod miastem przez jednego z mieszkańców. Składał się on z ponad 300 monet, wśród których najstarszą jest dirham abbasydzki z roku 894.
Ekspozycji towarzyszy wydawnictwo Między Wschodem a Zachodem. Od Damaszku do Andaluzji. Pieniądz islamski w wiekach średnich autorstwa Doroty Malarczyk i Jacka Budyna, będące nie tyle przewodnikiem po wystawie, ile publikacją zbierającą i systematyzującą wiedzę o monetach dynastii islamskich, które odegrały ważną rolę w świecie arabskim w latach 661–1258.
Między Wschodem a Zachodem. Od Damaszku do Andaluzji. Pieniądz islamski w wiekach średnich
Kurator: Dorota Malarczyk
Wystawa czynna od 24 kwietnia do 22 listopada 2015 roku
Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego
Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie