Boże mój!, reż. Marek Pasieczny
Jesteśmy świadkami jedynej w swoim rodzaju sesji terapeutycznej. Pytanie – kto kogo analizuje, kto komu pomaga? Anat Gov już w pierwszych zdaniach dramatu stawia kawę na ławę – lawiruje na granicy absurdu, zadaje tendencyjne z pozoru pytania, intryguje i podchodzi widza w nieoczekiwany sposób, dotykając jednocześnie spraw metafizycznych.