Stale o Nowej Hucie
Względem Nowej Huty trudno zachować obojętność. Wielu ją kocha, dla wielu też zapewne jest utożsamieniem wszystkiego, co złe. Dyskusyjne jest nawet to, czym ona tak naprawdę jest. Dziś to dzielnica Krakowa, a przecież jednocześnie coś więcej – właściwie miasto w mieście. Popeerelowski relikt, skansen socjalizmu, a zarazem dynamicznie rozwijająca się część nowoczesnej metropolii.