Krytyka i klinika
W byciu postrzeganym musi być coś nieznośnego. Czy jest to bycie postrzeganym przez osoby trzecie? Nie, ponieważ te ewentualnie postrzegające osoby trzecie wycofują się, gdy dostrzegają, że każda z nich postrzegana jest na własny rachunek, a nie tylko jedne postrzegają inne. Jest więc coś samo z siebie przerażającego w fakcie, że jest się postrzeganym, ale co?