Sztuka powieści: wywiad z Hertą Müller
Ale jest to również bolesne, dlatego tak bardzo boję się pisania. I tak często zastanawiam się, czy podołam, czy udźwignę tę odpowiedzialność stworzenia nowego języka. Lecz jest też tak, jak pan mówił – połowę stanowi milczenie. To, co powiedziane, to jedno, ale to, co przemilczane, też musi być obecne, unosić się nad tym, co się pisze. Trzeba to czuć.