Umiłowany Mylycancie / Strzelisty bądź i wiecznie młody
Przestrzeń radziecka jest, jak Lenin, wiecznie żywa. Brodski miał, oczywiście, rację wkładając w usta Tulliusza kwestię o istocie Historii: „Ale to wszystko klisze. To już, Publiuszu, było. Gorzej jeszcze: to będzie. Wciąż od nowa. Historia nie ma w tym sensie zbyt wielu wariantów. Albowiem człowiek jest ograniczony”.