Wisława Szymborska „Hitchcockiem poezji”?
Kiedy byłem mały, pamiętam, wychodziły takie kasety wideo – można je było kupić za granicą, na zachodzie – seria Alfred Hitchcock przedstawia. To nie były filmy Hitchcocka, lecz filmy, którym Hitchcock jakoś patronował. Oczywiście ludzie przez to chętniej je oglądali. Chciałbym, żeby Wisława Szymborska była takim „Hitchcockiem poezji” i chciałbym, żeby Nagroda tak funkcjonowała.