Szlak bojowy podporucznika Władysława Strzemińskiego
Jedna z pierwszych scen Powidoków Andrzeja Wajdy jest zaskakująca. Oto plener studentów PWSSP w Łodzi. Wśród malowniczych pagórków i łąk młodzież czeka na wykładowcę. Pojawia się wkrótce, stoi chwilę na wzniesieniu górującym nad łąką i nagle „opuszcza się” na dół turlając po zboczu. Mogłaby to być tylko pewna ekstrawagancja gdyby nie fakt, że mistrz przekroczył już pięćdziesiątkę i na co dzień porusza się o kulach (pozbawiony nogi i części przedramienia). Niezależnie od tego czy wydarzyła się naprawdę, scena ta może wydawać się mało wiarygodna. Jednak zupełnie inaczej wygląda w świetle działalności bojowej Władysława Strzemińskiego na froncie I wojny światowej. Szczegółowych informacji o tym okresie życia, opartych na raportach wojskowych dostępnych w Państwowym Archiwum Wojskowo-Historycznym w Moskwie, dostarcza książka Iwony Luby i Ewy Pauliny Wawer pt. Władysław Strzemiński – zawsze w awangardzie. Rekonstrukcja nieznanej biografii 1893–1917.