Obudzić bestię
Recepta na sukces à la Franco jest prosta. Wystarczy znaleźć dobrą książkę (choć im trudniej przełożyć ją na scenariusz filmowy, tym lepiej) i w miarę sztywno się jej trzymać. Namówić do współpracy znajomych. I oczywiście robić sporo szumu wokół nowego projektu, ale o to nie ma się co martwić, w końcu amerykański aktor w dziedzinie autopromocji wydaje się być niezrównany.