Nie wiem, co się dzieje na świecie, ludzie o czymś mówią, a ja nie wiem, o czym oni mówią. – Kornel Filipowicz, Adela, czyli list znaleziony w szufladzie[1]. Mistrz krótkiej…
Wyobraźcie sobie, że zasiadacie do biurka, ażeby opisać jakieś zdarzenie w sposób normalny i realistyczny, aż tu naraz dopada was myśl, że wszystkie rzeczywiste zdarzenia są właściwie pozorem i pretekstem, żywi ludzie są tylko przypadkowym kształtem, maską, pod którą czai się ciemny i anonimowy żywioł. Czyż cały układ współczesny naszych form i norm nie jest przemijającym jedynie momentem w rozwoju?