Tadeusz Różewicz odebrał w minioną sobotę w Teatrze Polskim we Wrocławiu główną Nagrodę Literacką Bośni i Hercegowiny za całokształt pracy twórczej.
Nie jest to gest konwencjonalny. Na poezji naszego poety, laureata Nagrody Nike sprzed dwóch lat, a także na jego sztukach teatralnych, kształciły się kolejne pokolenia pisarzy mieszkających w granicach byłej Jugosławii. Czytają tam Różewicza także zwykli zjadacze chleba, a w Sarajewie jego wiersze musiały mieć ostatnio sens szczególny.
W foyer teatru przygotowano też wystawę prezentującą recepcję twórczości Poety w Jugosławii od końca lat 50. do dzisiaj.
Eksponaty pochodzą z archiwum Marii Dębicz, pomysłodawczyni spotkań literackich “Czytania”, które tą uroczystością inaugurują swój trzeci sezon.